Śmigłowiec przyleciał po pijaka

W weekend w Bukowinie Tatrzańskiej zderzyły się dwa samochody. Na miejsce do rannego z odległej o 80 km bazy wezwano śmigłowiec LPR. Przybyli na miejsce ratownicy stwierdzili, że ranny ma zaledwie kilka siniaków, za to jest kompletnie pijany.
Masz zdjęia lub film do tego artykułu? Wyślij je do nas!
Udostępnij to
Do szpitala pojechał wezwaną karetką. Teraz lekarze z Zakopanego i dyspozytornia Pogotowia Ratunkowego w Krakowie przerzucają się odpowiedzialnością za nieprzemyślaną decyzję.