• piątek, 25 listopad 2016 11:22
  •   280

12-latka powiesiła się bo rzucił ją chłopak

Tragedia w Suminie na Pomorzu
Tragedia w Suminie na Pomorzu Tragedia w Suminie na Pomorzu © archiwum

Zawiedziona miłość? Wszystko na to wskazuje. 12-letnia Marysia z Sumina na Pomorzu nie chciała dłużej żyć. Powiesiła się w domu pod nieobecność rodziców. Martwą dziewczynkę na poddaszu znalazł jej tata.

Masz zdjęia lub film do tego artykułu?   Wyślij je do nas!

Typography
  • Small
Udostępnij to

Marysia była pogodną, lubianą nastolatką. Uczyła się w Zespołu Szkół Publicznych w Suminie (woj. pomorskie). Jej pasją było wędkowanie. Szkolne koleżanki mówią, że miała starszego o kilku lat chłopaka, który przyjeżdżał do niej z innej miejscowości. Na początku listopada z dziewczynką zaczęło dziać się coś złego. Od mieszkańców Sumina usłyszeliśmy, że któregoś dnia zamiast do szkoły poszła na cmentarz i podcięła sobie żyły.

– Rozmawialiśmy z rodzicami i ze specjalistami z poradami psychologiczno-pedagogicznej. Marysia pojechała z mamą do szpitala psychiatrycznego w Gdańsku, ale nie została przyjęta, a jedynie,, wpisana na liście oczekujących – mówi wstrząśnięta tragedią Barbarą Rozwadowska, dyrektorka szkoły, do której chodziła Marysia.

W miniony poniedziałek dziewczynka powiesiła się w rodzinnym domu. – Wstępnie wykluczaliśmy działanie osób trzecich – tłumaczy Marcin Kunka z policji w Starogardzie Gdańskim. Śledczy sprawdzają komputer 12-latki i list pożegnalny, który zostawiła. Być może w nim znajdą odpowiedź, dlaczego Marysia popełniła samobójstwa.

PS. Imię bohaterki artykułu zostało zmienione.

Publikacja:
Sebastian Kalak
Podoba Ci się?
Rate this item
(0 głosów)