Zginęła w kotle czekolady

Los bywa okrutny! Sympatyczna Rosjanka Swietłana Roslina (24 l.) zginęła w makabrycznym wypadku w fabryce czekolady w Fiodorcowie. Kobieta wpadła do kadzi z gotującą się czekoladą.
Masz zdjęia lub film do tego artykułu? Wyślij je do nas!
Udostępnij to
Roslina zbyt mocno pochyliła się nad wielkim zbiornikiem, do którego chwilę wcześniej wpadł jej smartfon. Poślizgnęła się i runęła do wrzącej czekolady. Obracające się w kadzi potężne ostrza poszatkowały ciało Swietłany. Przerażeni świadkowie opowiadają, że wszystko potoczyło się błyskawicznie. Na ratunek nie było szans. – Z ogromnego kotła wystawały tylko nogi Swietłany – relacjonują jej koleżanki.
Czy wiedząc, jak zginęła ich matka, dwojga osieroconych dzieci Swietłany sięgnie kiedykolwiek po czekoladę?