12-latek z bombą w plecaku

Groza w Ludwigshafen w południowo-zachodnich Niemczech. Podczas świątecznego jarmarku omal nie doszło tam do zamachu terrorystycznego. Policja dopiero teraz poinformowała, że pod koniec listopada 12-letni chłopiec zostawił swój plecak pomiędzy straganami i zniknął.
Masz zdjęia lub film do tego artykułu? Wyślij je do nas!
Udostępnij to
Na szczęście „zgubę” zauważył jeden przechodniów i zaalarmował służby. Jak się okazało, w plecaku była bomba. Dlaczego nie eksplodowała? Z ustaleń policji wynika, że zawiódł prowizoryczny zapalnik. Młodociany zamachowiec został już zatrzymany. Pochodzi z Ludwigshafen i uległ wpływom nieznanego jeszcze sympatyka Państwa Islamskiego. Trafił do ośrodka dla nieletnich.