Tygrys wyszedł z zarzutami

Dariusz M. (48 l.), jeden z najsłynniejszych polskich bokserów, usłyszał prokuratorskie zarzuty naruszenia nietykalności cielesnej żony i znieważenia jej. Nie przyznał się jednak do winy i odmówił składania wyjaśnień.
Masz zdjęia lub film do tego artykułu? Wyślij je do nas!
Udostępnij to
Zarzut posiadania narkotyków mu nie postawiono, bo w jego domu znaleziono zbyt małą ilość – 0,07 g. O sprawie Tygrysa zrobiło się głośno, kiedy w środę po południu został on zatrzymany przez gdańskich policjantów. Wezwać ich miała żona pięściarza Barbara. Powodem zatrzymania miała być przemoc domowa oraz podejrzenie posiadania narkotyków.
– Pokrzywdzona skorzystała z prawa odmowy składania zeznań, podobnie jak Dariusz M. Za naruszenie nietykalności cielesnej mężczyźnie grozi kara do roku do roku pozbawienia wolności, a za znieważenie kara grzywny – mówi Tatiana Paszkiewicz z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku. Po usłyszeniu zarzutów bokser został zwolniony z aresztu. Prokurator nie zastosował również żadnych środków zapobiegawczych.