Odkręcili gaz, zasnęli i umarli?

Tragedia w Siedlcach (woj. mazowieckie)! W volkswagenie busie zaparkowanego na jednej z ulic miasta odkryto ciała kobiety i mężczyzny. Po ustaleniu ich tożsamości okazało się, że to Polak i Ukrainka. Jak wynika z wyjaśnień policji, prawdopodobnie oboje umarli w wyniku zaczadzenia.
Masz zdjęia lub film do tego artykułu? Wyślij je do nas!
Udostępnij to
Po otwarciu busa czuć było bowiem charakterystyczny zapach gazu, a w środku znaleziono trzy butle na propan-butan oraz urządzenie do ogrzewania. Jednak specjalny miernik nie wykrył we wnętrzu pojazdu obecności bezwonnego tlenku węgla. Prawdopodobnie zdążył się on ulotnić, bo ciała kobiety i mężczyzny odkryto po wielu godzinach.
Na miejscu pracuje grupa dochodzeniowo-śledzcza, która ma ustalić, czy doszło do nieszczęśliwego wypadku, czy też mamy do czynienia z samobójstwem. Badany jest także wątek udziału w zdarzeniu osób trzecich. Jednak najbardziej prawdopodobna hipoteza mówi, że para ogrzewała się gazem i zasnęła.