Saruman nie żyje

Umarł w biegu. Świadomie wybrał taką śmierć. W wywiadach twierdził, że nigdy nie pójdzie na emeryturę, bo nie cierpi próżnować. I nie poszedł. Przeżył 93 lata. Christophera Lee, potężnego Sarumana, pokonała niewydolność serca.
Masz zdjęia lub film do tego artykułu? Wyślij je do nas!
Udostępnij to
Okrutny Scarananga w „Człowieku ze złotym pistoletem”, krwawy Drakula, oszalały Saruman we „Władycy Pierścieni”… wcielając się w te postacie, Christopher Lee skradł serca milionów widzów na całym świecie. No cóż, nie sposób wymienić wszystkich jego ról, bo od 1947 roku, kiedy zaczęła się jego kariera, zagrał w 280 filmach! To aktorski rekord Guinnessa!
Ale Christopher Lee był artystą uniwersalnym. Równie mocno jak film kochał heavy metal, tworzył autorskie projekty muzyczne. W grudniu 2014 r. ukazał się jego ostatni singiel. Zmarł w szpitalu Westminster w Londynie. Tragiczna wiadomość dotarła do mediów z kilkudniowym opóźnieniem, bo żona aktora w pierwszej kolejności pragnęła zawiadomić o śmierci męża rodzinę.