Zrobili podkop do sejfu
Ta historia jak z gangsterskiego filmu wydarzyła się w Kielcach (woj. świętokrzyskie). Dwa bracia, drążąc podkop, dostali się do kantoru. Stamtąd ukradli sejf pełen pieniędzy i kosztowności. Jednak gangsterskiego dolce vita nie było, by policjanci szybko namierzyli rabusiów.
Masz zdjęia lub film do tego artykułu? Wyślij je do nas!
Myśleli, że będzie to perfekcyjny skok. W starym, dobrym stylu. Do pewnego momentu mogło się nawet tak wydawać. Braciszkowie napracowali się przy drążeniu tunelu. Potem wykuli otwór w podłodze kantoru. Wreszcie w pocie czoła wytaszczyli stamtąd potężny sejf.
Drugą rundę wygrała jednak policja. Funkcjonariusze przeanalizowali nagrania kamer i inne ślady zostawione przez złodziejskie rodzeństwo. Szybko trafili na właściwy trop. – Nasi ludzie w tym samym momencie weszli do mieszkań obu podejrzanych. Udało się odzyskać cześć skradzionej biżuterii i gotówki. Jeden z braci od razu trafił do celi, bo ma do osiedzenia wyrok za inne przewiny. Obu grozi 10 lat więzienia – informuje kielecka policja.