JUser::_load: Nie można załadować danych użytkownika o ID: 843.
  • czwartek, 28 luty 2013 15:07

Nadawcy VOD pod okiem KRRiT

Nadawcy VOD pod okiem KRRiT

Dziś wchodzi w życie nowelizacja ustawy o radiofonii i telewizji. W największej mierze dotyczy nadawców usług audiowizualnych na żądanie czyli VOD, nakładając na nich ograniczenia i obowiązki. Specjaliści mówią, że to wprowadzanie „tylnymi drzwiami” regulacji na miarę kontrowersyjnego ACTA.

Masz zdjęia lub film do tego artykułu?   Wyślij je do nas!

Typography
  • Small
Udostępnij to

Nowelizacja mówi, że dostawca treści audiowizualnych na żądanie prowadzi samodzielny katalog audycji i ponosi odpowiedzialność za jego treść, ale ustawa określa nowe warunki, jakie musi spełnić. Między innymi dostawca zobowiązany będzie do oznaczania audycji sygnaturami określającymi kategorie wiekowe, dla której przeznaczona jest audycja, do zapewnienia odpowiedniego limitu audycji europejskich, do przystosowania audycji na potrzeby osób niepełnosprawnych oraz do przechowywania kopii audycji przez równe 28 dni. Na dostawcach usług VOD spocznie obowiązek składania okresowych raportów rocznych do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji nie
Przełomem dla wielu firm okazuje się fakt, że w ogóle będą nadzorowani. Praktyka nadawców klasycznych, telewizyjnych jest taka, że muszą prowadzić rozbudowane działy prawne, raportujące część ich obowiązków, a od dziś obowiązek ten będzie dotykał również tych nadawców, którzy działają np. w garażu swojego domu lub prywatnym studio i nagrywają własne filmy video. Niestety, może do ich drzwi zapukać także Krajowa Rada i nałożyć sankcje karne za niespełnianie nakazów prawnych.
Wprowadzona od dziś nowelizacja ustawy o radiofonii i telewizji jest dostosowaniem prawa polskiego do unijnej dyrektywy o audiowizualnych usługach medialnych. To także powód zawartym w nowelizacji obowiązku emisji co najmniej 20 procent programów europejskich, w tym wytworzonych pierwotnie w języku polskim, oraz odpowiedniego sposobu emitowania tych audycji.
Eksperci i prawnicy twierdzą, że całkiem niedawno krytykowane ACTA wkrada się do polskiego prawa „tylnymi drzwiami”. Trzeba będzie oznaczać programy dla dorosłych, dla dzieci, nie będzie można reklamować papierosów czy też alkoholu. Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji będzie mogła określać szczegółowe warunki emitowanych programów na żądanie, jakie będą musieli spełniać nadawcy niekomercyjni.

 

Publikacja:
Łukasz Cichy
Podoba Ci się?
Rate this item
(0 głosów)