Od 1 stycznia 2019 r. Związek Międzygminny Eko Siódemka wprowadza zmiany w odbiorze i wywozie odpadów segregowanych. Będą dotyczyły gmin członkowskich, tj. Cieszkowa, Kobylina, Krotoszyna, Sulmierzyc i Zdun.

Po pierwsze, właściciele domów jednorodzinnych, którzy ogrzewają kotłami węglowymi, będą musieli wrzucać popiół i żużel do nowych pojemników. Te plastikowe kubły zostaną im dostarczone. Po drugie, nie będzie już brązowych worków na odpady zielone. Zastąpią je kubły o pojemności 240 litrów ze specjalnymi wywietrznikami. – Oba rodzaje pojemników zostaną użyczone bezpłatnie. Dostarczymy po jednym kuble, a jeśli ktoś będzie potrzebował więcej, musi to załatwić we własnym zakresie – mówi Magdalena Minta z Eko Siódemki.

W ostatnim czasie do właścicieli nieruchomości trafiły pisma o zmianach z prośbą o poinformowanie Eko Siódemki o zapotrzebowaniu na pojemniki na popiół i odpady komunalne ulegające biodegradacji, czyli trawę i liście. Właściciele mają na to czas do 30 listopada. – Zmiany dotyczą domów jednorodzinnych oraz budynków, gdzie jest do 7 lokali – wyjaśnia Magdalena Minta. – W pozostałych budynkach wielorodzinnych i blokach na osiedlach wywóz będzie odbywał się tak, jak obecnie, czyli raz w tygodniu – dodaje. – Chcemy zorientować się, ile potrzeba pojemników.

Poruszenie wywołało jednak ten komunikat: – W związku z prowadzą zbiórką popiołu na terenie Związku Międzygminnego Eko Siódemka zmieniona zostanie częstotliwość odbierania odpadów zmieszanych z zabudowy jednorodzinnej na terenie Związku – odpady zmieszane będą odbierane raz na dwa tygodnie. W Internecie zawrzało.

Na oficjalnym profilu Krotoszyna pod postem z tą informacją pojawiły się komentarze niezadowolonych mieszkańców. Jedni wskazują, że wywóz co 2 tygodnie to zbyt rzadko, drudzy krytykują fakt dostarczania im kolejnego kubła. – A może najpierw wypadałoby zapytać mieszkańców, czy chcą takich zmian (…)? Przecież to chore jest. Gdzie ja mam kolejny pojemnik postawić? – napisała pani Aleksandra.

Z kolei właściciel kilku kamienic zwrócił uwagę, że śmieci odbierane rzadziej będą zalegały na podwórkach, gdzie stoją kubły. – A co z liśćmi? Ja mam taką sytuację, że nawiewa mi liści z drzew, które rosną w pobliżu, więc też je zgarniam do worka. Wygląda na to, że wszystkich nie zmieszczę. Co wobec tego w Krotoszynie będzie czyściej? Wątpię – skomentował.

Skąd wzięły się zmiany? Jak mówi burmistrz Franciszek Marszałek, zastępca przewodniczącego zarządu Eko Siódemka, są one podyktowane wyższymi opłatami za śmieci wywożone do zakładu zagospodarowywania odpadów komunalnych w Ostrowie Wielkopolskim. W czerwcu cenę podniesiono z 224,78 zł do 298,67 zł (brutto) za 1 tonę. – Wystawianie kubła ze śmieciami zmieszanymi raz na dwa tygodnie zupełnie wystarczy. Można nadal odbierać co tydzień, ale trzeba się liczyć z tym, że będzie drożej – twierdzi burmistrz. – Robimy wszystko, aby opłata, jaką wnoszą mieszkańcy za wywóz śmieci, była jak najniższa. Chcemy pozostawić ją na obecnym poziomie, aczkolwiek nie do końca będzie ona zależała od nas, lecz od cen dyktowanych przez zakłady zagospodarowywania.