Wjechała do rowu przed Miłochowicami
Do bardzo niebezpiecznego zdarzenia drogowego doszło w poniedziałek, 16 kwietnia na drodze krajowej nieopodal Miłochowic. A wszystko przez to, że kierująca nie dostosowała prędkości do warunków panujących na drodze.
Masz zdjęia lub film do tego artykułu? Wyślij je do nas!
W poniedziałkowy, deszczowy poranek przed godz. 9:00 z Wrocławia w stronę Milicza fiatem Punto jechała mieszkanka powiatu namysłowskiego. Kobieta nie dostosowała prędkości do warunków jazdy i na łuku drogi w prawo przed Miłochowicami wpadła w poślizg. W wyniku poślizgu z impetem wjechała do rowu po prawej stronie jezdni, gdzie ją odbiło i wyrzuciło z powrotem na pobocze jezdni. Kierująca jechała sama.
Na miejsce przybyła Wojskowa Straż Pożarna z Milicza, PSP Milicz, a także policja i pogotowie ratunkowe. Strażacy udzielili kobiecie kwalifikowanej pierwszej pomocy, po czym przekazali ją zespołowi pogotowia ratunkowego. Kobieta uskarżała się na bóle głowy i karetką pogotowia została przetransportowana na obserwację do szpitala w Trzebnicy.
Strażacy odłączyli klemy akumulatora, usunęli z jezdni zniszczone akcesoria samochodowe, a także kierowali ruchem drogowym. Ich działania trwały ponad godzinę. Za niedostosowanie prędkości jazdy do warunków panujących na drodze miliccy policjanci ukarali kierująca mandatem karnym w wysokości 200 złotych.