– Górka nie spełnia żadnych wymogów, a gmina nie może brać odpowiedzialności za to, jeśli coś tam by się stało – podkreśla Kurek.

Przed laty nikt nie zwracał uwagi na zabezpieczenie, obecnie już nie da się przystosować górki do obowiązujących przepisów – trzeba by wybudować zupełnie nowy obiekt, a na to nie ma pieniędzy. Pojawił się pomysł zupełnie innego zagospodarowania tego terenu. Możliwości są, ponieważ jest to własność gminna. Dawniej oprócz wspomnianej górki znajdowało się tam boisko do koszykówki (dziś częściowo rozebrane) i plac zabaw. Teraz stoi tam jedna odstraszająca wszystkich huśtawka.

– Może to być małe, lokalne miejsce rekreacyjno-sportowe, gdzie znajdowałoby się kilka urządzeń placu zabaw, kilka urządzeń siłowni zewnętrznej i miejsce do wypoczynku z ławeczkami. Taką koncepcję chcemy opracować i przekazać do konsultacji z tamtejszą Radą Osiedla nr 1 – mówi naczelnik. – Być może uda się zagospodarować tę działkę w najbliższych latach.

Miejsce zabaw dla dzieci i odpoczynku dla starszych zdecydowanie na tym osiedlu by się przydało, ale górki wszystkim będzie szkoda.