Tona bigosu dla pielgrzymów
Nie tylko Słowem Bożym żyje pielgrzym, musi też coś jeść. Wiedzą o tym pallotyni z częstochowskiej Doliny Miłosierdzia, którzy już od kilku dni raczą pielgrzymów bigosem.
Masz zdjęia lub film do tego artykułu? Wyślij je do nas!
A jest go niemało, bo aż tona. W rozdawaniu około 500 porcji dziennie pomagają wolontariusze z Fundacji Ufam Tobie. Jak na poczęstunek reagują pielgrzymi spoza Polski?
– Dla kogoś z Singapuru to zupełna abstrakcja. Koreańczycy też patrzyli z dużym niedowierzaniem, ale potem przychodzili po dokładki – mówi ks. Andrzej Partika.