Śmiertelny wypadek w Smoszewie
Nie żyje 31-letni mieszkaniec gminy Krotoszyn, który – jadąc renault migane – na krajówce w Smoszewie stracił panowanie nad pojazdem. W efekcie wypadł z drogi i dachował.
Masz zdjęia lub film do tego artykułu? Wyślij je do nas!
Do wypadku doszło pod koniec listopada. – Kierujący, z niewyjaśnionych dotąd przyczyn, stracił panowanie nad samochodem, zjechał do przydrożnego rowu i dachował – opisywał wówczas asp. Piotr Szczepaniak, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Krotoszynie.
Siła uderzenia był tak duża, że kierowca wypadł z auta i nieprzytomny leżał koło pojazdu. Zaopiekowali się nimi świadkowie, którzy wezwali służby ratunkowe. Mężczyzna w stanie ciężkim został przetransportowany do krotoszyńskiego szpitala. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, u poszkodowanego doszło do urazowego obrzęku mózgu. Niestety, mimo trwającej kilkanaście dni walki pojętej przez lekarzy, mężczyzny nie udało się uratować – Pacjent niestety zmarł – mówi Sławomir Pałasz, rzecznik prasowy krotoszyńskiego szpitala.