Pyry z gzikiem nasze, nie oddamy nikomu
Pyry w mundurkach i gzika to niemalże klasyk w każdym domu w Wielkopolsce. Nic dziwnego, bowiem to nasza regionalna potrawa, która jest ponadczasowa, szybka w wykonaniu i nieprzeciętnie smaczna. Podbiła nawet serca Piotra Adamczyka i Macieja Kuronia. Robi wrażenie, więc chwila uwagi właśnie w stronę gziki i ziemniaków w mundurkach.
Masz zdjęia lub film do tego artykułu? Wyślij je do nas!
Nazwa tego dania nie jest do końca znana. Pyry i gzik (opcjonalnie odmiana „gzika”) znane są każdemu, więc jak zwał tak zwał, dla koneserów liczy się smak i potencjał tej potrawy. Ale od pochodzenia tak szybko nie uciekniemy. W Polsce pyry i gzika znane są jako potrawa wielkopolska, jednak pewne źródła podają, że to właśnie nie w Poznaniu, a w Ostrowie Wielkopolskim po raz pierwszy smakowano gziki z pyrkami. Dla nas, ostrowian, właśnie ta wersja będzie najsłuszniejsza i przekazywana dalszym pokoleniom.
Gzika jest bardzo prosta i szybka do zrobienia. Najważniejszym produktem jest oczywiście ser. Biały, najlepiej tłusty lub półtłusty, koniecznie odciśnięty z nadmiaru soku. Do rozrobienia niezbędna jest śmietanka (kwaśna, 18%), by ser lepiej rozprowadzić na gładką masę. Do smaku solimy, dodajemy pieprzu. W naszym regionie do gziki koniecznie dodaje się drobno skrojoną cebulkę, a sezonowo szczypiorek. Nadaje aromatu, wyrazistego, ostrzejszego smaku łagodnemu serowi. Według uznania można dodać również świeżą rzodkiewkę. Taki twarożek można jeść z gorącymi ziemniakami ugotowanymi w mundurkach (regionalnie zwane pyrami), ale świetnie sprawdzi się także na śniadaniowej kanapce lub jako przekąska w porze lunchu.
Kiedy jakiś region kraju ma potrawę, którą może się poszczycić, przyciągnąć koneserów regionalnych smaków, zwrócić uwagę kuchmistrzów – mieszkańcy są dumni i kultywują kuchenne tradycje. Śmiało można stwierdzić, że nasza gzika z pyrami to wizytówka naszego regionu. Nie tylko Wielkopolski, ale Ostrowa w ogóle.
Czy w waszych domach nadal przyrządzacie nasz słynny twarożek? Macie może swoje ulubione, autorskie wersje gziki? A może w ostrowskich restauracjach gzika i pyry mogłyby zająć honorowe miejsce w menu? Chwalcie się najlepszymi przepisami i sekretami przyrządzania gziki idealnej !