Pacjent z bólem zęba powinien być przyjęty
Większość gabinetów stomatologicznych jest pozamykana. Dentyści nie przyjmą pacjentów, nawet z bólem zęba. Powód – korona wirus, który rozprzestrzenia się drogą kropelkową.
Masz zdjęia lub film do tego artykułu? Wyślij je do nas!
To zaś oznacza, że stomatolodzy są w ostrej grupie ryzyka. I jest jasne, ale mieszkańców mówią wprost. – Nie wiadomo ile ta sytuacja potrwa, a ząb ze strachu przed koronawirusem nie przestanie boleć. I pytają. – Co mamy robić?
Stomatolodzy podkreślają, że decyzja o prowadzeniu praktyki w takich warunkach, zapada indywidualnie. – Nie powinniśmy jednak bać się pacjenta, przy zachowaniu maksymalnego poziomu bezpieczeństwa dla niego i personelu, bo on jednak liczy na naszą pomoc – wskazuje Wioletta Mańkowska, lekarz stomatolog z Krotoszyna.
Dlatego w swoim gabinecie przyjmuje pacjentów – oczywiście z zastosowaniem bezwzględnych środków ostrożności, a więc przy szczegółowym wywiadzie z pacjentem i zgodnie z zalecanym reżimem sanitarnym. – W poczekalni dodatkowo zostało zainstalowane bezdotykowe urządzenie do dezynfekcji rąk. Wizyty planowane, szczególnie pacjentów z grupy ryzyka, zostały jednak odwołane.
– Oczywiście funkcjonujemy w czasie pandemii, a sytuacja jest trudna i myślę, że przyjdzie taki czas, że odgórnie zostanie wydana decyzja, o zamknięciu wszystkich gabinetów – nie ukrywa stomatolog z Krotoszyna.
Jednocześnie zwraca uwagę, że brak w odpowiednim czasie pomocy dentysty, może skutkować stanem zagrożenia zdrowia i życia pacjenta. – W przypadku obrzęku może się skończyć nawet wdaniem sepsy – przestrzega Wioletta Mańkowska.