Przemoc w rodzinie
Piąte przykazanie mówi nam o tym, aby nie zabijać. Jest to bardzo uogólnione. Trzeba tu mieć na uwadze iż chodzi o coś więcej. Zakaz gniewu, zła czy też jakiejkolwiek nienawiści. Chrystus kazał nam miłować nieprzyjaciół. Mimo wszechobecnego zła, karze miłować bliźniego jak siebie samego, wybaczać oraz nie mścić się.
Masz zdjęia lub film do tego artykułu? Wyślij je do nas!
Mimo tego narzuca się konkretne pytanie czy wiedząc o tych wszystkich schematach potrafimy być dobrymi ludźmi dla wszystkich? Czy działamy wbrew niemu?
Od początku powstania świata jesteśmy naocznymi świadkami przelewającego oraz mnożącego się zła, krzywd, rozpaczy oraz żalu. Występują wojny, morderstwa, gwałty, przemoc na ulicy, krzywdy psychiczne, które są równie bolesne jak fizyczne oraz coraz więcej przypadków przemocy w rodzinie. Statystki wskazują iż w 2011 roku tego aktu doznało około 132 tysięcy osób. Zostały wszczęte postępowania lecz prawda jest taka iż ten defekt społecznościowy można zaleczyć lecz nie wyleczyć. Mężczyźni, którzy znęcają się nad swoimi żonami oraz dziećmi nie mają prawa na miano rodzica, ponieważ bezczeszczą tę cudowny zaszczyt bycia nim. Powinni cieszyć się każdego dnia z owego daru. W książce pt.” Skrzywdzona” Cathy Glass mamy idealny przykład co może stać się z dzieckiem, które przeszło przez rodzinne piekło. Dziewczyna o imieniu Jodi, była notorycznie wykorzystywana seksualnie oraz bita przez swoich rodziców. Jej męki dobiegły końca, gdy została odebrana z tego niewyobrażalnie strasznego domu. Mimo tego nie odzyskała nigdy stabilności psychicznej. Zwyrodnialców, którzy byli jej rodzicami spotkała kara lecz nie zawsze w tego typu sprawach osiągamy pozytywne zakończenie. Często ofiarami są osoby zagubione, strachliwe , które nie mają siły oraz odwagi by stawić czoła sytuacji w szczególności gdy są dziećmi, nie mającymi pojęcia czym jest dobro a czym zło ze względu na zaburzone realia życiowe rodziców.
Jak w takich momentach , gdy kogoś najbliższego bądź zupełnie obcego spotyka taka krzywda, nie mieć żalu do oprawcy? Przepraszam za stwierdzenie, ale to chore! Mordu oraz krzywdy się nie wybacza! A ten kto wybacza powoduję więcej zła. Ponieważ jeżeli ktoś uprawia zło, nie zmieni się nagle w potulnego baranka, nie zrozumie ile krzywdy zrobił, ponieważ jego to zadawala, sprawia mu przyjemność. Oczywiście jest jeszcze druga strona medalu. Co z osobami, które stają we własnej obronie gdy przykładowo mąż usiłuje skrzywdzić dziecko, a matka w afekcie ratując swój „owoc miłości” zabija męża. W takich momentach zgadzam się z Chrystusem należy wybaczać, ale tylko i wyłącznie w takich przypadkach, ponieważ czyniąc zło sprawiła dobro , a przede wszystkim uratowała życie. Lecz tu już wkracza prawo, a nie przykazania Boże.
Z wielką przykrością muszę stwierdzić, iż mimo wszystko przemocy w rodzinie się nie pozbędziemy, możemy próbować ja minimalizować. Piąte przykazanie będzie łamane i to niejednokrotnie. A przeciw niemu będzie i jest wiele osób. Czasem słusznie. Niekiedy myślę iż powinno być prawo jak w kodeksie Hammurabiego : „Oko za oko, ząb za ząb”. Może wtedy ludzie by patrzyli na siebie z większym respektem, szczególnie na małe bezbronne istoty jakimi są dzieci.