• piątek, 20 styczeń 2012 11:12

Jesienne spacery z brzdącem

Jesienne spacery z brzdącem
Jesienne spacery z brzdącem © archiwum

Chłodniejsze dni wcale nie muszą wiązać się z koniecznością pozostania z niemowlęciem czy małym dzieckiem w domu.

Masz zdjęia lub film do tego artykułu?   Wyślij je do nas!

Typography
  • Small
Udostępnij to

Wystarczy odpowiednio się przygotować, by móc się cieszyć wspólnie spędzonym czasem i dobrodziejstwami świeżego powietrza.

Przyjęło się, że ze zdrowymi maluchami można wychodzić na spacer, jeśli temperatura powietrza jest wyższa niż 15 stopni Celsjusza, a za oknem nie szaleje wichura ani bardzo nie pada. Wielu lekarzy pozwala również werandować albo spacerować z zakatarzonym brzdącem, jeśli nie ma on gorączki. Czas spędzony na świeżym powietrzu ma wiele plusów. To nie tylko okazja do świetnej zabawy albo dla najmłodszego pora na drzemkę, ale również dobra okazja do hartowania malucha i budowania jego odporności. Powinniśmy wiec go odpowiednio ubrać, dbając o to, by się nie przegrzał.

Czapeczka powinna być dopasowana do panującej na zewnątrz temperatury, a małym dzieciom zakładamy tylko jedną warstwę ubrań więcej niż samym sobie. Jeśli brzdąc leży w dobrze osłoniętym wózku z budką, ma założony kombinezon i jest okryty kocykiem, to na pewno nie zmarznie.

Warto za to zaopatrzyć się w specjalne osłonki przeciwko wiatrowi i opadom. Pamiętajmy również o ochronie delikatnej skóry dziecka. Przed wyjściem smarujemy jego buźkę kremem ochronnym z filtrem słonecznym. W sklepach znajdziemy specjalne jesienno-zimowe wersje. Filtr jest niezbędny, bo słońce nawet zza chmur potrafi zaszkodzić wrażliwej skórze.

Publikacja:
Sebastian Kalak
Podoba Ci się?
Rate this item
(0 głosów)