• Milicz
  • środa, 14 listopad 2018 09:54
  •   1186

Kolizja na ul. Sycowskiej

Kolizja na ul. Sycowskiej
Kolizja na ul. Sycowskiej © archiwum

W środę, 7 listopada na ul. Sycowskiej w Miliczu doszło do bardzo niebezpiecznej kolizji drogowej. To kolejne zdarzenia w tym miejscu. Jak tłumaczą policjanci, kierowcy często jeżdżą na pamięć i nie patrzą na znaki. Nie widzą nawet dużego znaku z napisem „STOP”, który każe im bezwzględnie się zatrzymać.

Masz zdjęia lub film do tego artykułu?   Wyślij je do nas!

Typography
  • Small
Udostępnij to

Kolizja miała miejsce o godz. 14:20 na wyjeździe ze stacji Art-Zbytu w Miliczu. Kierująca samochodem volkswagenem betele 67-letnia mieszkanka gminy Milicz, jadąca ulicą Sycowską nie ustąpiła pierwszeństwa przejazdu 44-letniemu milicznonowi, kierującemu mercedesem Vito, który wyjeżdżał ze stacji Art-Zbytu i jechał w kierunku ul. Trzebnickiej. Kobieta nie zatrzymała się przed skrzyżowaniem, mimo że obowiązywał ją znak „STOP”. Na szczęście nikomu nic się nie stało, a przybyli policjanci poprzestali jedynie na pouczeniu.

Na miejsce zdarzenia, obok policji, przyjechały też dwa zastępy straży pożarnej z PSP Milicz i OSP Milicz. Działania zastępów polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, odłączeniu klem akumulatorów oraz kierowaniu ruchem drogowym. Po usunięciu pojazdów blokujących drogę związano plamę płynów eksploatacyjnych za pomocą sorbentu oraz usunięto rozbite akcesoria samochodowe, a cała akcja trwałą 35 minut.

Publikacja:
Głos Milicza
Podoba Ci się?
Rate this item
(0 głosów)