• Milicz
  • czwartek, 01 październik 2020 14:14
  •   1806

W Miliczu żyje się drogo

W Miliczu żyje się drogo
W Miliczu żyje się drogo © archiwum

Firma konsultingowa Curulis z Poznania po raz trzeci z rzędu opublikowała ranking rocznych kosztów komunalnych, jakie ponosić musi statystyczna 4-osobowa rodzina w mieście powiatowym. Po podliczeniu rachunków za wodę, ścieki, śmieci, ale też podatku od nieruchomości oraz kosztów komunikacji publicznej i opłat za parkowanie okazało się, że Milicz plasuje się na końcu stawki.

Masz zdjęia lub film do tego artykułu?   Wyślij je do nas!

Typography
  • Small
Udostępnij to

W zestawieniu sprawdzono wydatki we wszystkich 339 miastach powiatowych w Polsce. Status najdroższego województwa po raz kolejny przypisano województwu śląskiemu, z kolei jako najtańsze ponownie figuruje województwo podlaskie. Z rankingu jasno wynika, że taniej żyje się we wschodniej części Polski, a drożej na jej zachodzie. Na Dolnym Śląsku najdroższe są koszty komunalne w Wołowie (4 667 zł), a najtańsze w Bolesławcu (2 058 zł).

Milicz w ubiegłym roku był najdroższym miastem powiatowym w tym zestawieniu i zamykał stawkę. W tegorocznym rankingu Milicz awansował o 21 miejsc i zajął 318. lokatę. W tegorocznym zestawieniu roczne wydatki 4-osobowej rodziny na usługi komunalne w Miliczu opiewają na kwotę 4 424,82 zł, a w ubiegłorocznym zestawieniu wyniosły 4 954,83 zł rocznie na rodzinę. Według stanu na 30 czerwca 2020 roku najdroższym miastem powiatowym w Polsce uznano Choszczno (4 926,04 zł), a najtańszym Zambrów (1 610,72 zł).

W rankingu wzięto pod uwagę sześć elementów: rachunki za wodę, ścieki, śmieci, podatek od nieruchomości oraz koszty komunikacji publicznej i opłaty za parkowanie. Założono, że statystyczna 4-osobowa rodzina posiada dom o powierzchnio 74 m kw., w ciągu roku 134,8 m sześć wody i tyle samo odprowadza ścieków, 48 godzin w ciągu roku korzysta z parkingu w centrum miasta, a każdy członek rodziny 108 razy w ciągu roku przemieszcza się środkami komunikacji publicznej.

KOMUNIKACJA SOLĄ W OKU
Problematyczne okazało się ostatecznie z kryteriów, komunikacja publiczna. Mieszkańcy dużych miast na co dzień korzystają z komunikacji publicznej, która okazuje się tańsza od samochodów, a przy tym wygodniejsza, gdyż nie trzeba się martwić brakiem miejsc parkingowych. Rzeczywiście, koszty miesięczne dojazdów do pracy czy szkoły mają realny wpływ na domowy budżet. Część miast posiada też darmową komunikację miejską. Przejazd taką komunikacją jest darmowy, czyli nie przynosi żadnego uszczerbku dla domowego budżetu. W prezentowanym rankingu miasta posiadające darmową komunikację znalazły się na pozycji liderów. Tak stało się m.in. z najtańszym w Polsce Zambrowem czy najtańszym na Dolnym Śląsku Bolesławcem. Oba miasta posiadają darmową komunikację publiczną. Na przegranej pozycji w rankingu ii znalazły się miasta, które w ogóle nie posiadają komunikacji publicznej. Wówczas na potrzeby rankingu wzięto pod uwagę opłaty za przewody pasażerskie ustalone przez lokalnego przewoźnika do najbliższego przystanku w mieście. W takiej sytuacji znalazł się Milicz, który nie ma komunikacji publicznej, a cenę za przejazd autobusem dla 4-osobowej rodziny ustalono w rankingu na poziomie 12,6 zł. Na cenę tę składają się dwa bilety normalnie i dwa ulgowe (50 proc. tańsze). 108 takich hipotetycznych przejazdów w skali roku daje kwotę 1 360 zł, którą uszczuplać ma budżet domowy 4-osobowej rodziny. Jest to prawie jedna trzecia całej kwoty rocznych kosztów komunalnych, jakie ponosić ma mieszkaniec Milicza.

RESZTA WYDATKÓW
Drogie w naszej gminie są ścieki. Za m sześć. płacimy obecnie 10,63 zł brutto. Z kolei m sześć. wody to wydatek rzędu 4,89 zł brutto. Łączna stawka to 15,22 zł brutto. Według założenia autorów raportu, że 4-osobowa rodzina w skali roku produkuje 134,8 m sześć. ścieków, roczna opłata za wodę i ścieki w Miliczu wynosi 2 092 zł. Według autorów rankingu najwyższe opłaty w miastach powiatowych w Polsce mają Mysłowice 2 589 zł. Na tą kwotę składa się opłata 10,94 zł brutto za ścieki i aż 8,50 zł za wodę. Najniższe opłaty w Polsce ma zaś Zamość – 884 zł rocznie. Stawka za ścieki 4,16 zł i za wodę 2,40 zł.

Drugą ważną składową rankingu są opłaty za śmieci. W Miliczu stawka podatku śmieciowego wynosi 18 zł brutto miesięcznie za mieszkańca. W skali roku daje to kwotę 864 zł. Najtańsze śmieci w Polsce były w Słubicach, w których płacono 24 zł miesięcznie za całe gospodarstwo domowe. Z kolei najdroższe śmieci były w Wałczu, gdzie płacono 35 zł za osobę miesięcznie.

W rankingu brano także pod uwagę koszty podatku od nieruchomości i parkingu, które pochłaniają najmniejszą część domowego budżetu. Podatek od nieruchomości w gminie Milicz kształtuje się na maksymalnym poziomie ustalonym przez Ministerstwo Finansów i wynosi, podobnie, jak w 71 innych miastach w rankingu, 81 gr za m kw. Przy założeniach twórców rankingu, że statystyczna rodzina ma dom o powierzchni 74 m kw., daje rocznie wydatek w wysokości 59,94 zł. Za zaparkowanie przez godzinę na milickim rynku trzeba zapłacić 1 zł. Zatem za 48 takich gmin w trakcie roku 4-osobowa rodzina uiści opłatę w wysokości 48 zł.

Publikacja:
Głos Milicza
Podoba Ci się?
Rate this item
(0 głosów)