Inwestycja pół na pół
Ścieżka pieszo-rowerowa ma połączyć Krotoszyn z Rozdrażewem. Pod warunkiem, że większość kosztów budowy weźmie na siebie maleńka gmina z pięciokrotnie mniejszym od powiatu budżetem. Żart? Niestety nie.
Masz zdjęia lub film do tego artykułu? Wyślij je do nas!
Plan jest ambitny – pieszo-rowerowy trakt miałby połączyć stolicę powiatu z Rozdrażewem. Na tej trasie ścieżki są na razie w ilości śladowej – od Krotoszyna do Brzozy i z Henrykowa do Dzielic. Razem prawie jedna czwarta całej długości między miejscowościami. Szansą jest jednak program, do którego nabór ruszy wiosną przyszłego roku. Można się więc postarać o kasę na budowę ścieżki pieszo-rowerowej z Krotoszyna do Rozdrażewa.
Taki plan ma powiat. – Jeśli się nie uda, to chcę to zrealizować w własnych środków – poinformował Stanisław Szczotka, starosta krotoszyński. Ale… i tu uwaga. – Wtedy gmina Rozdrażew będzie musiała się dołożyć w kwocie ponad 50 procent i będziemy to wówczas w stanie udźwignąć – zwrócił się do radnych. Ci aż przecierali oczy z wrażenia. – Taka deklaracja to nawet nie jest światełko w tunelu, a jakaś mglista wizja. Ja tego nie kupuję – mówi Wiesław Jankowski, radny z Dąbrowy.
Wójt nie pozostawił złudzeń. – Sam zamysł współfinansowania inwestycji na drogach powiatowych – nawet na poziomie 50 procent kosztów – jest zrozumiały, skoro powiat wziął na siebie koszty rozbudowy szpitala. Ale forma przedstawienia tego radzie mnie oburzyła. Można ją uznać w skrócie. Nie dacie 50% albo więcej, nie będziemy realizować swoich zadań na waszym terenie. W ostatnich latach współfinansowaliśmy wszystkie inwestycje i remonty na drogach powiatowych, a także oferowaliśmy możliwość dofinansowania w wysokości 50 procent kosztów budowy ścieżki z Henrykowa do Rozdrażewa – oznajmił krótko i dosadnie Mariusz Dymarski.
Również szef rady Artur Jakubek miał mocne argumenty. – Za te pieniądze jesteśmy w stanie wybudować kilka dróg gminnych w kilku miejscowościach. I te drogi posłużą dużej grupie naszych mieszkańców, którzy na nie czekają. Chcą mieć porządną drogę do swoich posesji. Samego pomysły na ścieżkę torpedował. – Budowa ciągu z Krotoszyna do Rozdrażewa jest godna rozpatrzenia, ale przy znacznym udziale środków z zewnątrz – podsumował.
Szacunkowych kosztów inwestycji nie ma, ale na pewno trzeba ją liczyć w milionach. Dlatego Henryk Jankowski, radny powiatowy z Rozdrażewa pozwolił sobie na małe przemówienie. – Nie udało się dociągnąć ścieżki z Dzielic do Rozdrażewa, bo koszty przerosły możliwość powiatu – mówił. Więc stworzenie ścieżki między Rozdrażewem a Krotoszynem porównałbym z podróżą do gwiazd.