Serial, który w Polsce zadebiutował w 1990 r., to przede wszystkim opowieść o dorastaniu opowiedziana z perspektywy zbliżającego się do 40. urodzin Kevina Arnolda (głosu udzielił mu Daniel Stern), która wraca wspomnieniami do czasów swojego dzieciństwa. Widzowie śledzą codzienne perypetie 12-letniego Kevina (Fred Savage) mieszkającego wraz z rodziną na jednym z sielankowych amerykańskich przedmieść oraz jego przyjaciół – Paula Pfeiferra (Josh Saviano) i szkolnej miłości Winnie (Danika McKellar).

MAGIA WSPOMNIEŃ
Produkcja w swoim założeniu od początku miała mieć sentymentalny charakter, do czego nawiązuje tytuł. Nie odnosi się on jednak tylko do okresu dzieciństwa, do którego każdy lubi wracać wspomnieniami, lecz także do czasów, w których rozgrywa się akcja – przełom lat 60. i 70. – epoki szczególnie ważnej dla społeczeństwa amerykańskiego. „Cudowne lata” były więc zarówno okazją do słodko – gorzkich refleksji dorosłej Kevina na temat problemów towarzyszących dojrzewaniu, jak i uchwycenia ważnych przemian społecznych zachodzących na oczach chłopca, jak wojna w Wietnamie czy misja Apolla 13. Prosta mądrość życiowa i duża dawka humoru sprawiły, że chociaż serial stworzony był z myślą o młodzieży, szybko przypadł do gustu także starszym widzom.

WSTYDLIWY SEKRET
„Cudowne lata” doczekały się tylko sześciu sezonów. Dopiero dwa lata temu świat poznał prawdziwe powody zakończenia produkcji w 1998 r. dzięki serialowej matce Kevina, a w roli której wystąpiła Alley Mills. Aktorka wyznała, że praca na planie zakończyła się w atmosferze skandalu, gdy do sądu wpłynął pozew przeciwko serialowemu Kevinowi. 16-letni wówczas Fred Savage został oskarżony przez kostiumografkę o molestowanie. Według Mills tak poważnie oskarżenia były dla całej ekipy szokiem, nikt też nigdy nie widział, by młody aktor w jakikolwiek sposób zachowywał się na planie niestosownie. Niemniej jednak, według Mills, stacja ABS szybko zamiotła sprawę pod dywan i zapłaciła kostiumografce za milczenie. – „Fred Savage jest najmilszą, najcudowniejszą osobą, jaka chodziła po tej ziemi” – mówi dziś jego serialowa mama, dodając, że jest przekonana o jego niewinności, a zarzuty wobec niego wyssane są z palca.

SPRAWCA CZY OFIARA?
Sam 43-letni już dziś Fred Savage nie skomentował tych doniesień. Nie ulega jednak wątpliwości, że nie tylko niesprawiedliwe oskarżenia sprzed lat sprawiły, że aktor ma powody do rozczarowania. Przyszłość dowiodła bowiem, że Savage podzielił los wielu dziecięcych gwiazd Hollywood. Dwukrotnie nominowany za rolę w „Cudownych latach” do Złotego Globu, przestał zwracać uwagę filmowców, gdy zaczął dorastać. W końcu postanowił wziąć sprawy w swoje ręce. Dziś nie czeka już na propozycje kolejnych ról. Sam został reżyserem i producentem.