Skończyły się upały, zaczęły nawałnice

To było nieuniknione! Po dwóch tygodniach afrykańskich upałów nad Polskę nadciągnęły potężne burze. W wielu miejscowościach na Dolnym Śląsku i w Wielkopolsce doszło do istnego kataklizmu. Z brzegów wystąpiły rzeki i potoki, pozbawiając ludzi dorobku życia.
Masz zdjęia lub film do tego artykułu? Wyślij je do nas!
Udostępnij to
W sobotni wieczór w Wielkopolsce, zwłaszcza w Poznaniu, Kaliszu i okolicach, doszło do oberwania chmury. Ulice zamieniły się w rwące potoki, woda podtapiała samochody i domy. Powalone drzewa blokowały tory kolejowe, na wielu ulicach zgasły latarnie, przestała działać sygnalizacja świetlna.
Strażacy intensywnie walczyli ze skutkami wichur i ulew także na Dolnym Śląsku, zwłaszcza w powiecie ząbkowickim, a także na Lubuskim i Opolskiem.
Na szczęście burze oznaczają tez ulgę od upałów. W tym tygodniu nie będą nam już one doskwierać. Jeszcze dziś musimy jednak liczyć z przelotnymi burzami, które miejscami mogą być gwałtownie. Mają szansę pojawić się głównie na zachodzie kraju.