Miał 9 promili alkoholu metylowego?

41-letni mieszkaniec Gostynia (woj. wielkopolskie), gdy skończył mu się alkohol w domu, sięgnął po kosmetyki, a później po płyn do skryskiwaczy samochodu. Ale dopiero po dwóch dniach mężczyzna poczuł się źle i trafił do szpitala.
Masz zdjęia lub film do tego artykułu? Wyślij je do nas!
Udostępnij to
Tam okazało się, że ma 9 promili śmiertelnie trującego alkoholu metylowego w moczu. Stan mężczyzny się pogarszał, więc został przewieziony na oddział toksykologii do szpitala w Poznaniu. Mimo wysiłków lekarzy po kilkunastu godzinach zmarł. Wstępne wyniki sekcji zwłok wskazują na zatrucie alkoholowe.
Ale prokuratura sprawdzi, czy alkohol wykazany w czasie badania w szpitalu pochodził wyłącznie z niespożywczych substancji, które przed śmiercią wypił zmarły mężczyzna. Śledczy sprawdzają też, jaką terapię zastosowano w tym przypadku, bo zatrucie metanolem leczy się alkoholem etylowym.