– Jak co roku oczywiście apelujemy do wszystkich członków o bezpieczną jazdę. Do kierowców również apelujemy aby patrzyli w lusterka, bo przecież motocykle są wszędzie – mówi Michał Woźniak, szef krotoszyńskiej grupy „Oldtimers”.

Krotoszyńska policja przyznaje, że większość motocyklistów na naszych drogach to ludzie respektujący przepisy. Są to osoby świadome zagrożeń, więc sami ich nie stwarzają, chroniąc swoje życie, swoich pasażerów i innych uczestników ruchu drogowe. Niestety zdarzają się i tacy, u których górę rozsądkiem bierze brawura i bark poszanowania dla bezpieczeństwa innych. – Podczas zmiany pasa ruchu czy też skrętu w lewo, motocyklista nie jest zauważany, bądź też kierujący samochodem widzi go w ostatniej chwili na uniknięcie zderzenie jest już za późno. Nie powstrzymuje to jednak szczególnie tych mniej doświadczonych motocyklistów, przed lekceważeniem przepisów i przecenianiem własnych umiejętności – mówi mł. asp. Piotr Szczepaniak, oficer prasowy krotoszyńskiej policji.

Najczęstszymi przypadkami wypadków z udziałem motocyklistów są m.in. nadmierna prędkość i przecenianie swoich umiejętności, niestosowanie się do sygnalizacji świetlnych, wciskanie się między samochodu, a w końcu zwykłe popisy. Dlatego policjanci apelują do wszystkich kierujących o rozwagę i przestrzeganie przepisów. Każdy uczestnik ruchu drogowego musi mieć na względzie bezpieczeństwo swoje i innych. Pamiętajmy, że w przypadku nawet najdrobniejszej kolizji motocykla i samochodu, motocyklista ma najmniejsze szanse na przeżycie albo wyjścia z wypadku bez obrażeń. Mundurowi proszą, by motocykliści nie przekraczali prędkości, nie wymuszali pierwszeństwa wykazywali się ograniczonym zaufaniem wobec innych kierujących. Warto tez, by zadbali oni o odblaskową odzież. – Apelujemy również do wszystkich uczestników ruchu drogowego, nie tylko motocyklistów, o rozwagę i przestrzeganie przepisów prawa drogowego – kończy oficer Szczepaniak.

Jak na razie na drogach powiatu krotoszyńskiego jest spokojnie. W tym roku doszło do kilku niegroźnych w skutkach kolizji. Ubiegły rok to jednak trzy groźne wypadki z udziałem jednośladów, w tym jeden śmiertelny w Grębowie. Warto zatem mieć świadomość, że motocykliści znów pojawili się na drogach i są takimi samymi użytkownikami dróg jak każdy inny kierowca. Tylko w ten sposób unikniemy niebezpiecznych zdarzeń, których jak już wspomniałem na początku tekstu nie brakuje. – Możemy co najwyżej apelować o rozsądek zarówno do motocyklistów jak i kierowców. Z pewnością jednak będziemy teraz częściej kontrolować właśnie motocyklistów, których będziemy edukować o bezpiecznej jeździe na drogach powiatu krotoszyńskiego – kończy oficer prasowy.