- „Rok temu przyjechała do Milicza nowa karetka, działacze wiadomej partii ochoczo zrobili sobie z nią zdjęcia, widać nieskrywaną radość. Następnie karetka odjechała i… nie wróciła” – napisał na swoim facebookowym profilu burmistrz Piotr Lech. Nawiązał tym samym do głośno komentowanej przed rokiem w czasie przedwyborczym akcji objazdu z karetką działaczy Prawa i Sprawiedliwości. Członkowie partii urządzili wówczas w różnych miastach konferencje prasowe w siedzibach Pogotowia Ratunkowego i fotografowali się przy karetce, która następnie odjeżdżała do kolejnego miasta.

W Miliczu konferencja prasowa przy siedzibie pogotowia ratunkowego odbyła się 12 września 2019 r., a uczestniczyli w niej oficjele Prawa i Sprawiedliwości: wiceminister Waldemar Kraska, ówczesny wojewoda Paweł Hraniak, ówczesny senator Jarosłąw Obremski, a także przewodnicząca struktur PiS w Miliczu Jolanta Szczuraszek oraz radni Dorota Folmer i Krzysztof Domagała. Obecny był również m.in. dyrektor Pogotowia Ratunkowego we Wrocławiu Zbigniew Mlądzki. Po przemówieniach wręczono milickiemu pogotowiu promesę na kwotę 400 tys. zł na zakup nowej karetki i fotografowano się z „pokazową karetką”, która chwilę później odjechała do innego miasta na kolejną konferencję prasową.

Jednak już wtedy pisaliśmy, że obieca nowa karetka na stałe miała trafić do Milicza dopiero na przełomie roku i tak właśnie się stało. Karetka trafiła do milickiego Pogotowia z końcem grudnia 2019 roku i od nowego roku 2020 funkcjonuje jako karetka specjalistyczna. Nowa karetka ma masę powyżej 3,5 t, stąd jej kierowcy muszą mieć wyższą kategorię prawa jazdy – kategorię C. Takie uprawnienia ma już 8 spośród 24 ratowników medycznych, a kolejnych 2 ratowników jest obecnie w trakcie kursu na kat. C. Jak nam powiedział kierownik administracyjny milickiego pogotowia Zbigniew Czopek, wiosną tego roku specjalistyczna karetka oraz druga we flocie milickiego pogotowia paramedyczna karetka zostały doposażone w nowoczesne defibrylatory LIFE-PAK 15.