• wtorek, 20 sierpień 2013 04:28

Obowiązki. Jak im sprostać i nie oszaleć

Obowiązki. Jak im sprostać i nie oszaleć
Obowiązki. Jak im sprostać i nie oszaleć © © Shutterstock

Nawet gdyby doba miała 48 godzin, dla ciebie i tak byłaby za krótka? To znak, że już najwyższy czas na nowy podział zajęć w rodzinie.

Masz zdjęia lub film do tego artykułu?   Wyślij je do nas!

Typography
  • Small
Udostępnij to

Supermenka – tak można by nazwać niejedną z nas. Posiadamy przecież niemal nadludzkie zdolności, niezbędne do pracy na minimum dwóch etatach – w pracy oraz w domu. Wszystkie obowiązki staramy się wykonywać jak najlepiej, bo… No właśnie, dlaczego?

ZNAJDŹ PRZYCZYNĘ W… SAMEJ SOBIE
Niemal każda z nas przyjmuje nadmiar zajęć jako coś oczywistego, z czym po prostu trzeba się uporać. Tymczasem, branie na siebie kolejnych obowiązków, może mieć także inne przyczyny. Oto one.
- Pośpiech i perfekcjonizm. Wydaje ci się, że wszystko musi być zrobione możliwie najlepiej i… od razu. A to oznacza, że nie masz czasu na cierpliwe wdrażanie innych członków rodziny w zajęcia domowe. Efekt? Nikt nie zrobi niczego lepiej od ciebie, bo wcale tego nie umie!
- Potrzeba bycia niezastąpioną. Lubimy czuć się potrzebne, pomagać, a czasami nawet wyręczać ukochane osoby. Myślimy, że właśnie w ten sposób okazujemy bliskim swą miłość. Wszak czyny mówią znacznie więcej niż słowa.

PRZYGOTUJ SIĘ NA ZMIANY
Jeśli masz już serdecznie dosyć bycia supermenką, masz olbrzymie szanse to zmienić. W jaki sposób? Nawet najdalsza wędrówka zaczyna się od pierwszego kroku.
W tym przypadku jest nim uświadomienie sobie zysków i start przeprowadzenia domowej rewolucji. Na pewno: będziesz mieć więcej czasu dla siebie, nauczysz partnera i dzieci samodzielności, a sama poczujesz się znacznie lepiej. Musisz jednak liczyć się także i z tym, że – przynajmniej na początku zmian – twoi bliscy mogą być na ciebie źli, a ty niezadowolona z tego, jak oni wykonują swoje nowe obowiązki.

ROZDZIEL ZAJĘCIA
Dotychczas byłaś jak… jednoosobowa firma. Sama robiłaś wszystko. Pora teraz zmienić rodzinę w sprawnie funkcjonujące przedsiębiorstwo, w którym ty będziesz prezesem. Najpierw – podziel zajęcia.
- Zwołaj naradę. Zbierz wszystkich domowników i spokojnie powiedz im, że jesteś przemęczona. Poproś o pomoc – ważne jest, być wyjaśniła przyczyny, a nie tylko komunikowała swoje oczekiwania. To mogłoby wywołać… strajk!
- Przygotuj listę zajęć dla każdego członka rodziny. Obowiązki powinny być sprawiedliwie rozdzielone między wszystkich. Dzięki temu nikt nie poczuje się pokrzywdzony. Twoi bliscy szybko też zrozumieją, ile dotychczas spraw miałaś na głowie. Nowy podział zajęć spisz na kartce i powieś np. na lodówce.
- Nie wyręczaj. Pokaż domownikom, jak dotychczas radziłaś sobie z pewnymi zajęciami. Zrób to raz i… wystarczy! Naucz się odmawiać.
- Zostań domowym treserem. Nic nie działa tak motywująco, jak pochwała. Dlatego nagradzaj dobrym słowem każdą pomoc. Efekty będą zdumiewające i błyskawiczne! Okaże się, że to, co prosiłaś męża od roku, może być załatwione w… tydzień. I to bez szemrania!

Publikacja:
Sebastian Kalak
Podoba Ci się?
Rate this item
(0 głosów)