Co jest ważnego, by cieszyć się udanym związkiem? Jaki jest sposób, by szanował nas partner?
Aby pokochali nas inni ludzie trzeba pokochać siebie. Zaakceptować się taką (takim) jaką (jakim) się jest. Jeśli uznamy siebie za wartościowego człowieka, przyciągamy do siebie wartościowych ludzi. Tych, którzy również się cenią, a skoro cenią siebie – szanują również innych. Zadowoleni z siebie, swojego życia ludzie mają szczęśliwych przyjaciół. Nie lubiący siebie najlepiej czują się wśród osób mających podobne mniemanie o sobie – z dwóch przepaści nie stworzy się wzniesienia.
Miłość do siebie to fundament – jeśli jest on solidny, takowa również będzie budowa jaką na nim postawimy. A nawet jeśli mury będą nieco krzywe, tu i ówdzie pojawią się zadrapania – to można poprawić, wyszpachlować ściany, pomalować na ulubiony kolor i oczywiście udekorować. Przy mocnej podstawie mamy szerokie pole manewru i bezpieczeństwo, że budowla nam nie runie – nawet, gdy zmienimy jej mieszkańców. A gdy nie ma takowego fundamentu? Gdy rodzice, opiekunowie nie zaopatrzyli nas w podstawę, bądź sami ją nadwyrężyliśmy? Wtedy warto go odbudować, umocnić (coś zawsze mamy, na czymś stoi nasze życie), by nie tworzyć zamków na piasku.

Oczywiście nawet w pałacu na skale trzeba dbać o budowle i jego mieszkańców. Jakie są sposoby na udany związek? Wymienię kilka z tych, którymi podzielę się z uczestniczkami szkolenia: dawanie drugiej osobie swobody, posiadanie pasji, niezależność, nie matkowanie, samodzielne myślenie, docenianie drugiej osoby. Aby jednak skorzystać z tych rad niezbędna jest spora dawka miłości do… siebie. I koniecznie odrobina dystansu do siebie i innych.