• Stany Zjednoczone
  • sobota, 20 styczeń 2018 11:45
  •   1350

W roli głównej: miłość

W roli głównej: miłość
W roli głównej: miłość © archiwum

Urodził się 25 grudnia i był wyjątkowym prezentem świątecznym, jaki dostało kina. Kobiety go uwielbiały, mężczyźni podziwiali. Ale on najbardziej kochał pracę i… czwartą żonę – młodsza o ćwierć wieku Lauren Bacall. Od śmierci Humphreya Bogarta minęło właśnie 60 lat.

Masz zdjęia lub film do tego artykułu?   Wyślij je do nas!

Typography
  • Small
Udostępnij to

Amerykański Instytut Filmowy umieścił go na 1. Miejscu listy aktorów wszech czasów. Nie trzeba się z tym zgadzać, ale nie można odmówić Bogartowi jednego – jak nikt inny potrafił z kamienną twarzą i jakby od niechcenia wzbudzać ogromne emocje. I choć po roli w „Sokole DeForest Bogart zyskał przydomek Mr Cool („Pan Chłodny”), to jego obecność na ekranie wywołała wśród żeńskiej publiczności gorączkę. Podobnie jak temperatura jako związków…

DO TRZECH RAZY SZTUKA?
Z pierwszą żoną Helen Henken małżeńska przygoda przetrwała półtora roku. Przyjaciół Bogarta dziwiła nieco jego decyzja, bo Humpherey i Helen mieli okazję poznać się z dobrej i złej strony, będąc w trasie z przedstawicielami teatralnymi. Co więcej, to sam Bogart przyjął ją do ekipy w zastępstwie innej aktorki i od razu po pierwszym spektaklu doszło między nimi do awantury. Niestety, tak też było w ich krótkim związku – zbyt wiele kłótni o byle co i trzaskania drzwiami. Na dodatek Menken, w przeciwieństwie do Bogarta, szybko stała się gwiazdą Broadwayu. Druga zona z „czasów teatralnych” to Mary Philips. Początek tego trwającego formalnie 10 lat małżeństwa był niemal sielankowy, jednak wraz z Wielkim Kryzysem w Ameryce nastał też kryzys w ich związku. Bogart wyjechał za pracą z Nowego Jorku do Los Angeles, gdzie jego szwagier pracował w wytwórni Fox. Zajęcie dostał, ale nie w obsadzie filmu, tylko jako instruktor wymowy. Miał pomóc dawnym gwiazdom kina niemego w opanowaniu ich własnego głosu. Nie przepadał za tym. Tymczasem Mary miała już dość rozłąki. I choć wcześniej zapewnili się wzajemnie, że na romanse drugiej połówki będą patrzeć przez palce, to rozwód był raczej nieunikniony. Gdy Humphrey powrócił do Nowego Jorku, małżonkowie niewiele już do siebie czuli. Natura „Bogiego” nie znosiła próżni. Jego kolega „ślubną” została aktorka Mayo Methot. Jeżeli w poprzednich związkach była mowa o zderzeniu temperamentów, to ten był niczym nocleg pod wulkanem. I to czynnym całą dobę. Mayo była impulsywna, zdolna do rękoczynów i rzucania w partnera, czym popadnie, a przy tym chorobliwie zazdrosna.
Do ostrej kłótni doszło już na weselu, a potem wcale nie było lepiej. Oboje nadużywali alkoholu, a Methot pod jego wpływem robiła się agresywna. W jednej z awantur ugodziła Bogarta nożem. Na szczęście rana nie była zbyt groźna. Lekarz zdiagnozował u kobiety schizofrenię paranoidalną, jednak mąż nie zezwolił na zamknięcie jej w zakładzie psychiatrycznym. Ponieważ godzenie się wychodziło im całkiem nieźle. Humphrey i Mayo przeżyli razem niespełna 7 lat. W Europie kończyła się właśnie II wojna światowa, a w życiu prywatnym Humphreya zaczynał się nowy, ekscytujący i jak się później okazało, wyjątkowy rozdział. Zanim jednak poznał swoją czwartą żonę, stał się prawdziwą gwiazdą, znaną z „Sokoła maltańskiego” i „Casablanci” (1942). W tym drugim filmie jako Rick Blaine pomagający dawnej miłości i jej  ściganemu przez nazistów mężowi rozkochał w sobie miliony kobiet, ale nie tę, która partnerowała mu na ekranie. Wbrew plotkom, między nim a piękną Szwedką Ingrid Bergman wcale nie zaiskrzyło. On niemal nie wychodził z przyczepy na planie, a ona po latach mówiła: - Całowałam się z Bogartem, ale nigdy tak naprawdę go nie znałam.

METRYKA TO BZDURA!
Za to wiele miłości przyczaiła się podczas pracy nad adaptacją opowiadania Ernesta Hemingwaya „Mieć i nie mieć” (1944). 19-letnia modelka i aktorka Betty Joan Perske (w jej życiu płynęła polska krew) angaż zawdzięcza żonie reżysera filmu, Howarda Hawksa. Kobieta doradziła jej też zmianę imienia. Aktorek imieniem Betty było wielu, a Lauren jedyna. Do tego dodano panieńskie nazwisko matki – Bacal, a na jego końcu dorzucono „l”. To był strzał w dziesiątkę! Narodziła się nowa gwiazda, która słynnym spojrzeniem spod rzęs oczarowała Amerykę, a przede wszystkim 44-letniego „Bogiego”. Na początku jednak ukrywali uczucie. Żonaty Bogart nie chciał narażać Bacall na krytykę, m.in. ze strony reżysera, który przestrzegał wcześniej Lauren, by nie dała się zwieść urokowi „Bogiego”. Również matka aktorki nie była zachwycona związkiem córki z facetem po dwóch rozwodach, którego trzecie małżeństwo wisiało na włosku. Bacall nie zważała jednak na różnicę wieku. Nie słuchała nikogo i niczego poza swoim sercem. Bogart dostał rozwód z Mayo Methot 10 maja 1945 roku, a już 21 maja poślubił Lauren. Byli właśnie po zdjęciach do drugiego filmu, pt. „Wielki sen” (1946), który stał się hitem. Wspólny zawodowy sukces para powtórzyła jeszcze grając razem w „Mrocznym przejściu” (1947) i „Key Largo” (1948). Byli na szczycie. Prywatnie też bardzo dużo się zmieniło. Lauren pragnęła mieć z Humphreyem dzieci, i choć on nie był pewien, czy bę1)dzie dobrym ojcem, to dla niej się zgodził. W 1949 roku Bacall urodziła syna, Stephena, a 3 lata później córkę – Leslie. Była w Humphreyem w zdrowiu i chorobie. Także, gdy dopadł go wyniszczający nowotwór. 57-letni aktor zapadł w śpiączkę 13 stycznia 1957 roku i już się z niej nie wybudził. 14 stycznia o godzinie 2:25 stwierdzono zgon gwiazdora. Lauren Bacall po latach mówiła: – Łączyła nas miłość. Gdyby „Bogie” nie umarł, z pewnością nadal byłabym jego żoną. Byłabym nią zawsze. Aktorka zmarła 12 sierpnia 2014 roku, miesiąc przed swoimi 90. urodzinami.

Publikacja:
Sebastian Kalak
Podoba Ci się?
Rate this item
(0 głosów)