• Kobylin
  • środa, 16 październik 2019 10:38
  •   1010

Szansy na obwodnicę Kobylina nie ma

Dwadzieścia lat czekają na rozładowanie ruchu w centrum
Dwadzieścia lat czekają na rozładowanie ruchu w centrum Dwadzieścia lat czekają na rozładowanie ruchu w centrum © archiwum

Miały być pieniądze na przygotowanie dokumentów i budowę siedmiu obwodnic w Wielkopolsce – w tym tej w Kobylinie. Tak mówiła kilka miesięcy Andżelika Możdżanowska (44 l.) z PiS0u. Burmistrz do tematu podszedł jednak sceptycznie. I – jak się okazało – słusznie, bo zarządca krajówki mówi wprost – szanse na inwestycje są nikłe.

Masz zdjęia lub film do tego artykułu?   Wyślij je do nas!

Typography
  • Small
Udostępnij to

Od dziesięcioleci mieszkańcy Kobylina marzą, by przez och miasto przestały jeździć samochody ciężarowe, a ruch w centrum został rozładowany. Rozwiązaniem tego problemu byłaby obwodnica, która zmniejszyłaby ruch na krajowej 36-ce. – Od 2011 do końca kadencji poprzedniego burmistrza gmina cztery razy zwracała się na piśmie do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Poznaniu o wybudowanie obwodnicy Kobylina. Gdy zostałem burmistrzem, to do dnia dzisiejszego wystosowałem pięć oficjalnych pism w tej sprawie. Kilkukrotnie spotkałem się również z dyrektorem i zastępcą GDKKiA w Poznaniu – przypomina Tomasz Lesiński (41 l.), burmistrz Kobylina.

Niestety – ani pisma, ani potkania nie przyniosły oczekiwanego efektu. Obwodnicy w Kobylinie nie ma. Choć władze gminy już kilka lat temu stworzyły plan zagospodarowania przestrzennego i przygotowały wstępny projekt jej przebiegu. Od strony Krotoszyna wjazd na 10-kiloemtrową obwodnicę byłby przed przejazdem kolejowym na Krotoszyńskiej. Następnie obwodnica miałaby omijać Kobylin od strony południowej, przecinając ulicę Rzemiechowską i Baszkowską, aby dalej przebiegać pod Parkiem Solidarności i łączyć się ponownie z drogą krajową nr 36 na wysokości Starego Kobylina.

Światełko nadziei zaświeciło się na początku tego roku, gdy Andżelika Możdżanowska (43 l.) – ówczesna wiceminister w rządzie PiS, a obecnie europosłanka – przyjechała do Krotoszyna z zapowiedzią budowy siedmiu wielkopolskich obwodnic – w tym tej w Kobylinie. – W porozumieniu z premierem Mateuszem Morawieckim (51 l.) przygotowujemy pilnie do realizacji 7 inwestycji w zakresie uzupełnień projektowych, żeby przygotować się do pełnego startu w budowę. (…) Między innymi jest to obwodnica Kobylina – mówiła pod koniec marca Andżelika Możdżanowska (43 l.). I obiecywała. – To są ołownice, których ja deklaruje dopilnować, by były zrealizowane.

Włodarz Kobylina podszedł do tych obietnic dość sceptycznie. – Pierwsze informacje na ten temat słyszałem jeszcze w poprzednim stuleciu. Pod koniec lat 90-tych – ówczesny burmistrz Kobylina – Waleński (†79 l.) – czynił starania o budowę. Ale przez 20 lat obwodnicy się nie doczekaliśmy – przypomniał Tomasz Lesiński (41 l.). I nie podzielał hurraoptymizmu Andżeliki Możdżanowskiej (43 l.). – Jestem realistą i wiem, że tej wielkości inwestycje drogowe są niezwykle kosztowne – mówił burmistrz Kobylina.

Po kilku miesiącach okazało się, że sceptycyzm Tomasza Lesińskiego (41 l.) był uzasadniony. Burmistrz otrzymał bowiem oficjalne pismo z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Poznaniu, z którego wynika, że budowa – zaplanowanej do tej pory na 2025 rok – obwodnicy Kobylina nie jest żadnym priorytetem. – Zgodnie z wytycznymi ministra infrastruktury dokonano podziału strukturalnego sieci dróg krajowych na sieć podstawową oraz uzupełniającą. W chwili obecnej priorytetem jest dostosowanie podstawowej sieci dróg krajowych do parametrów pozwalających na poruszanie się po nich pojazdów o dopuszczalnym nacisku pojedynczej osi napędowej do 11,5 tony – czytamy w piśmie.

Niestety, krajówka nr 36 przebiegająca przez Kobylin nie znalazła się w sieci podstawowej. Przez co nie będą na niej prowadzone żadne większe inwestycje. – Wszelkie potrzeby na sieci uzupełniającej winny być realizowane jedynie w postaci remontów lub punktów działań bezpieczeństwa ruchu drogowego – nie ukrywają władze GDDKiA w Poznaniu. Co gorsze, plany inwestycyjne generalnej  dyrekcji, w których budowa obwodnicy Kobylina zaplanowana była na 2025 rok – zostaną zaktualizowane. I to nie na korzyść społeczności kobylińskiej. – Z uwagi na fakt, że DK 36 znalazła się poza wspomnianą podstawową siecią dróg krajowych, w chwili obecnej znacznie zmalały szanse na realizację obwodnicy Kobylina – czytamy w oficjalnym piśmie GDDKiA.

I choć burmistrz nadal – przy każdej możliwej okazji – będzie zabiegał o budowę wyczekiwanej obwodnicy, to – jak sam przyznaje – za wiele zrobić nie może. – Wysyłamy pisma, spotykam się, rozmawiamy, mamy plan zagospodarowania przestrzennego. Samorząd nie może zrobić nic więcej, bo to nie samorządy budują ołownice – mówi wprost włodarz Kobylina.

Publikacja:
Sebastian Kalak
Podoba Ci się?
Rate this item
(0 głosów)