Będzie ta sygnalizacja?
Trwają starania o oświetlenie przejścia dla pieszych na ul. Koźmińskiej przy skrzyżowaniu z ul. 23 Stycznia w Krotoszynie. Nie wiadomo jednak, kiedy Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych w Poznaniu dostanie z centrali na to pieniądze.
Masz zdjęia lub film do tego artykułu? Wyślij je do nas!
Krotoszyńska radna Maria Właśniak na ostatniej sesji zabrała głos w sprawie budowy sygnalizacji świetlnej przy przejściu dla pieszych w pasie drogi krajowej nr 15, przy skrzyżowaniu ul. Koźmińskiej z 23 Stycznia. – Chciałabym dowiedzieć się, czy podjęte zostały dalsze kroki w tej sprawie? – zwróciła się do burmistrza, tłumacząc zebranym, że chodzi o wspólną realizację przedsięwzięcia przez gminę i GDDKiA. – Czy burmistrz przychyla się do propozycji GDDKiA? – dopytywała M. Właśniak.
Burmistrz odpowiedział ogólnie, że uzgadniane są sprawy techniczne. Kiedy inwestycja zostanie zrealizowana, trudno w tej chwili wyrokować. Wszystko zależy od pieniędzy. Sygnalizację ujęto na liście projektów poprawy bezpieczeństwa na drogach krajowych. Jak wyjaśnia Michał Kurek, naczelnik wydziału gospodarki komunalnej krotoszyńskiego magistratu, oddział GDDKiA w Poznaniu również nie wie, kiedy uda się to zrobić. – Pieniądze na zaplanowane zadania są przez centralę dyrekcji przesuwane lub zmniejszenie. Musimy czekać – mówi Kurek.
Widząc, że naszym władzom zależy na jak najszybszym załatwieniu sprawy, GDDKiA zmieniał jednak zdanie, zezwalając na wykonanie przyłącza energetycznego przez miasto. Pojawił się inny problem – formalności związane z przyłączem, mogące trwać od pół roku do nawet 14 miesięcy. Aby wszystko przyspieszyć, urzędnicy postanowili zaproponować GDDKiA pociągnięcie kabla od lamp ulicznych z ul. Koźmińskiej. – Jeśli wyrażą zgodę, zrobimy to od ręki – uważa urzędnik.
Na razie nie wiadomo, kiedy znajdą się pieniądze na samą sygnalizację. Być może ratunkiem okaże się paradoksalnie, że przejście o którego oświetlenie tak zabiegają samorządowcy (tędy chodzi wiele dzieci do szkoły podstawowej nr 8 i są duże osiedla bloków) nie jest dla poznańskiego oddziału GDDKiA priorytetowe. – Twierdzą, że ważniejsze, które wymagają pilniejszej poprawy bezpieczeństwa – mówi naczelnik Kurek.
Nieraz modernizuje starą instalację udaje się ją przenieść w inne miejsce. Czas pokaże, na jakie rozwiązanie zdecyduje się dyrekcja dróg, dlatego do tematu wrócimy.