O sprawie powiadomił nas przed Bożym Narodzeniem mieszkaniec Krotoszyna, który zauważył, że „jedynka” na tarczy zegara po południowej stronie Rynku jest przechylona. Z kolei 28 grudnia na sesji Rady Miejskiej radna Maria Właśniak dociekała, dlaczego „jedynka” jest przekrzywiona od co najmniej kilkunastu dni, prosiła tez o usunięcie usterki. – Czy chodzi o koszt, na pokrycie, którego nas nie stać, czy też jest to może niedopatrzenie ? – pytała.

Burmistrz zapewnił, że usterka (prawdopodobnie zepsuł się jeden z nitów) zostanie usunięta. W ramach gwarancji zrobi to firma, która remontowała ratusz w trakcie rewitalizacji centrum miasta – Budownictwo Kubiak z Krotoszyna.

Aby można było dostać się do zegara, potrzebny jest podnośnik koszowy. Zwrócono się więc do komendy straży pożarnej, która dysponuje 24-metrowym podnośnikiem. Jest jednak problem z ustawieniem go na Rynku. – Musiałby zostać ustawiony bardzo blisko wieży ratuszowej, bo tylko w ten sposób osiągnie maksymalną wysokość, ale niestety – tak blisko nie wjedzie – tłumaczy Michał Kurek, naczelnik wydziału gospodarki komunalnej w urzędzie miasta. Urzędnicy chcą ustawić urządzenie za pasem zieleni na rynkowym placu, czyli na parkingu, bo tylko tak uda się uniknąć zniszczeń.

– Znaleźliśmy 31-metrpowy podnośnik z prywatnej firmy z Krotoszyna, ale on przechodzi teraz testy i badania, bo jest dopiero w trakcie rejestracji. Będzie dostępny w połowie stycznia – mówi Kurek. Dokładnej daty nie jest jednak w stanie podać, gdyż wiele zależy od pogody.