Pijany kierował ciągnikiem z przyczepą
Miliccy policjanci zatrzymali kolejnego nietrzeźwego kierowcę, który za nic miał liczne apele i ostrzeżenia o konsekwencjach związanych z kierowaniem pojazdem mechanicznym będąc pod wpływem alkoholu. Tym razem zatrzymano nietrzeźwego kierowcę ciągnika rolniczego, który nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami mechanicznymi.
Masz zdjęia lub film do tego artykułu? Wyślij je do nas!
We wtorek, 14 sierpnia przed godziną 17:00 na drodze pomiędzy Niesułowicami a Czatkowicami policjanci zatrzymali do kontroli drogowej kierowcę ciągnika rolniczego marki ursus ciągnącego przyczepę załadowaną drewnem. Ciągnikiem kierował 26-letni mieszkaniec gminy Milicz. W jego organizmie stwierdzono ponad 0,6 promila alkoholu. Ponadto policjanci ustalili, że nietrzeźwy traktorzysta nie miał uprawnień do kierowania pojazdami mechanicznymi, nie miał też przy sobie dowodu rejestracyjnego i dokumentu potwierdzającego jego ubezpieczenie w ramach tzw. OC. W związku z tym funkcjonariusze uniemożliwili mu dalszą jazdę ciągnikiem, przekazując pojazd wraz z przyczepą osobie przez niego wskazanej.
Sprawa znajdzie swój finał w milickim sądzie, gdzie traktorzystę czekają konsekwencje prawne związane ze stwierdzonym przestępstwem i wykroczeniem drogowym. Przypominamy, że za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości grozi kara nawet do 2 lat pozbawienia wolności. Sąd obligatoryjnie orzeka też zakaz prowadzenia pojazdów na okres nie krótszy niż 3 lata oraz orzeka świadczenie pieniężne na rzecz Funduszu Pomocy Postpenitencjarnej w wysokości co najmniej 5 tys. zł.