Porzucanie i niszczenie rowerów
Bezpłatne rowery miejskie miały służyć mieszkańcom Krotoszyna i okolic. Tymczasem są niszczone i porzucane w krzakach, na poboczach czy w środku lasu. Władz miasta to jednak nie zniechęca.
Masz zdjęia lub film do tego artykułu? Wyślij je do nas!
15 rowerów miejskich mają do dyspozycji mieszkańcy i odwiedzający Krotoszyn. Można z nich korzystać bezpłatnie w ramach projektu „Krotoszyński Rower Miejski”. Pozyskano je od lokalnej społeczności, która odpowiedziała mu apel burmistrza i podarowała miastu – niepotrzebne rowery. Te przeszły remont w Miejskim Zakładzie Komunikacji . Zostały wymalowane na niebiesko i oklejone. I stanęły na 6 stacjach, zlokalizowanych w centrum miasta. – Idea była taka, że mieszkańcy, którzy mają niepotrzebne, dobre rowery przekazują je, by mogli z nich korzystać inni – wyjaśnia Franciszek Marszałek, burmistrz Krotoszyna, który także ofiarował swój stary jednoślad.
Niestety, zaledwie kilka dni po uruchomieniu „Krotoszyńskiego Roweru Miejskiego” jednoślady można było znaleźć nie na stacjach, a w rowach, w parku, czy na żwirowni. Były porzucane przy drogach, w zaroślach. Władze miasta o aktach wandalizmu wiedzą, ale się nimi nie zniechęcają. – Widzieliśmy, że niektóre rowery są zepsute. Naprawimy je. Nie zniechęcamy je. Bo przewidywaliśmy, że mogą być takie sytuacje – przyznaje włodarz miasta. I ma nadzieję, że ci mieszkańcy miasta, którzy niszczą rowery, w końcu też nauczą się kultury i zaczną szanować wspólnie mienie. – Nie rozumiemy, dlaczego mieszkańcy niszczą rowery, ale mamy świadomość, że nie żyjemy jeszcze w świecie idealnym – podsumowuje włodarz.
Poniżej przedstawiamy galerię zdjęc, które otrzymaliśmy od Naszych Czytelników, za które dziękujemy.
Czekamy na państwa wygnały pod adresem Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript..
Galeria ilustracji
- Regulamin
- Informacje i pytania
Komentarze
i dlaczego wreszcie straż miejska nie pracuje w wieczorne godziny?