• czwartek, 25 czerwiec 2020 22:31

Samotny buntownik

Samotny buntownik
Samotny buntownik © archiuwm

Oryginalny styl przyniósł mu miłość publiczności, ale i wiele kłopotów. Śpiewając „Dziwny jest ten świat” i nawołując do pojednania, Czesław Niemen sam stał się obiektem ataków.

Masz zdjęia lub film do tego artykułu?   Wyślij je do nas!

Typography
  • Small
Udostępnij to

Urodził się jako Czesław Wydrzycki w 1939 r. w Starych Wasiliszkach, na terenie dzisiejszej Białorusi. Tamtejsza twórczość ludowa wywarła wielki wpływ na jego późniejsza muzykę. Gdy po wojnie tereny te znalazły się w granicach ZSRR, przeprowadził z rodziną do Polski. Pamiątka po miejscu skąd pochodził stał się przybrane później nazwisko Niemen, nawiązujące do rzeki płynącej na tamtych terenach.

Na początku lat 60. jego talent został dostrzeżony. Pierwsze sukcesy przyszły z zespołem Niebiesko-Czarni, a kolejne z formacją Niemen i Akwarele. Piosenka „Sen o Warszawie” w 1966 r. stała się przebojem, ale prawdziwe poruszenie wywołał dopiero utwór „Dziwny jest ten świat”, który po raz pierwszy zabrzmiał rok później na V Festiwali Piosenki w Opolu. 28-letni wówczas Niemen został idolem młodego pokolenia, piosenka zaś symbolem niezgody na otaczającą rzeczywistość. Przesłanie utworu wydało się komunistycznej władze niebezpieczne, choć Czesław Niemen tłumaczył, że piosenka mówi jedynie o stosunkach międzyludzkich i problemach niezrozumienia, którego doświadczył osobiście.

Według ówczesnej władzy wyróżniający się na tle szarej rzeczywistości PRL-u artysta, który podkreślał swój indywidualizm, nie tylko swoją muzyką, ale też barwnymi strojami, które sam projektował, miał zły wpływ na młodzież. Zaczęto więc dyskredytować jego twórczość i szkalować wizerunek. Rok po pamiętnym występie w Opolu pojawił się film dokumentalny Marka Piwowskiego „Sukces”, który ukazał Niemena w jak najgorszym świetle. Muzyk stał się też ofiarą manipulacji w czasie stanu wojennego, kiedy to przypisano mu wspieranie władz komunistycznych.

W ten sposób przez długie lata na jego temat krążyło wiele fałszywych opinii. On sam wolał się trzymać się z dala od show-biznesowego zgiełku, komponując u schyłku życia głównie muzykę filmową i teatralną, do końca pozostając wiernym swojemu oryginalnemu stylowi. Dopiero film dokumentalny „Sen o Warszawie” Krzysztofa Magowskiego, zrealizowany 10 lat po śmierci Niemena w 2004 r., odkrył przed współczesnym widzem prawdziwą twarz jednego z najważniejszych polskich artystów XX w.

Publikacja:
Sebastian Kalak
Podoba Ci się?
Rate this item
(0 głosów)
stop-hejt
Dzielenie się opinią jest cenne, ale może ranić innych!
Komentujesz? Nie rań i nie obrażaj innych! "Nie" dla komentarzy zawierających - przemoc, pomawianie, groźby, propagowanie nienawiści, fałszywe informacje, spam. Widzisz taką wypowiedź? Zgłoś ją, korzystając z opcji zgłoś nadużycie.