• Koźmin Wlkp.
  • środa, 30 październik 2019 12:08
  •   1411

Ulatniający się tlenek węgla

Ulatniający się tlenek węgla
Ulatniający się tlenek węgla © dh Szymon Sikora

Zainstalowany czujnik tlenku węgla w jednym z mieszkań budynku wielorodzinnego na ulicy Szkolnej w Koźminie Wielkopolskim postawił na nogi jego użytkowników. Powodem wywołanego alarmu była obecność tlenku węgla w mieszkaniu.

Masz zdjęia lub film do tego artykułu?   Wyślij je do nas!

Typography
  • Small
Udostępnij to

Zgłoszenie o zdarzeniu wpłynęło do PSP w Krotoszynie, 24 października o godz. 20:30. Wysłano jeden zastęp z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Krotoszynie oraz jeden zastęp z jednostki OSP Koźmin Wielkopolski.

Strażacy zabezpieczeni w sprzęt ochrony układu oddechowego weszli do mieszkania, w którym załączył się czujnik tlenku węgla i w wyniku przeprowadzonego rozpoznania potwierdzili obecność trującego gazu. Podjęto decyzję o natychmiastowej ewakuacji wszystkich osób przebywających w budynku na zewnątrz. W dalszej części działań strażacy przystąpili do sprawdzenia i przewietrzenia pozostałych lokali, w których jak wskazywało urządzenie pomiarowe również występowały śladowe ilości tlenku węgla.

Po wykonaniu tych czynności ponownie sprawdzono mieszkania specjalistycznym miernikiem, który potwierdził likwidacje zagrożenia. Łącznie z budynku ewakuowanych zostało 14 osób w tym 2 małych dzieci. Na szczęście żadna z osób w wyniku zaistniałego zdarzenia nie odniosła obrażeń.

Tym razem za sprawą tego niepozornego elektronicznego urządzenia jakim jest czujnik tlenku węgla nie doszło do tragedii. Należy jednak być świadomy, że nasze bezpieczeństwo zależy w dużej mierze od nas samych, wystarczy pamiętać o podstawowych zasadach eksploatacji urządzeń grzewczych i regularnie poddawać przeglądom przewody spalinowe i wentylacyjne przez uprawnionych fachowców.

Nasi strażacy nie mają złudzeń, że podobnych zgłoszeń będzie coraz więcej. Sezon grzewczy trwa już bowiem w najlepsze. Czad znów daje o sobie znać. Warto wiedzieć, jak się przed nim bronić. Bowiem do zatruć tlenkiem węgla dochodzi najczęściej w mieszkaniach, w których do ogrzewania wody używane są piecyki gazowe. – Należy zapewnić dopływ świeżego powietrza do mieszkania. W żadnym wypadku nie wolno zasłaniać kratek wentylacyjnych i otworów nawiewnych. Nie zapominamy o systematycznych przeglądach urządzeń grzewczych, ale także przewodów kominowych oraz ich czyszczeniu – apelują nasi strażacy.

W prosty sposób możemy także sprawdzić sprawność systemu wentylacyjnego. Wystarczy przyłożyć kartkę papieru do kratki wentylacyjnej – powinna kartka do niej przywrzeć. – Warto zastanowić się nad kupnem czujek dymu i gazu. Niejednokrotnie ratowały już ludziom życie – dodają strażacy.

Pamiętajcie, że tlenek węgla jest gazem niewyczuwalnym zmysłami człowieka (bezwonny, bezbarwny i pozbawiony smaku); blokuje dostęp tlenu do organizmu, poprzez zajmowanie jego miejsca w czerwonych ciałkach krwi, powodując przy długotrwałym narażeniu (w większych dawkach) śmierć przez uduszenie.

Toksyczne działania tlenku węgla wynika z jego większego o tlenu (od. 250 razy) powinowactwa do hemoglobiny. Dochodzi wiec do niedotlenienia tkanej, co w wielu przypadkach prowadzi do śmierci. Już wdychanie powietrza ze stężenie 0,16% objętościowego CO, powoduje po dwóch godzinach. Warto mieć tego świadomość bowiem w dalszym ciągu do wielu mieszkańców powiatu te informacje nie docierają.

Publikacja:
Sebastian Kalak
Podoba Ci się?
Rate this item
(0 głosów)