Gdy poparzysz się petardą
© archiwum
Szaleństwo ostatniej nocy w roku może przynieść nie tylko dobrą zabawę, lecz także wizytę w szpitalu. Podczas odpalania fajerwerków czy raz najważniejsze są refleks i zdrowy rozsądek.
Masz zdjęia lub film do tego artykułu? Wyślij je do nas!
Co zatem trzeba wiedzieć, gdy odpalimy fajerwerki lub petardy i stanie się nieszczęście?
Po pierwsze, należy zadbać o bezpieczeństwo. Warto się upewnić, że nic nam nie grozi, a potem przenieść osobę pokrzywdzoną w spokojniejsze miejscu, na boku ulicy, chodnika, do drugiego pokoju, i tam udzielić pomocy. Ugasić czym prędzej ubranie, włosy czy inne części ciała poszkodowanego. Nie używać do tego gaśnicy, tylko koca, szalika lub poturlać osobę po ziemi. Jeśli ubranie przypiekło się do skóry, nie wolno go odrywać!
Usunąć też trzeba biżuterię czy zegarek. Nie smarować niczym poparzonych miejsc, można jedynie schłodzić je przez 20 minut letnią wodą (20 stopni). Po drugie, ocalić, jak rozległe są poparzenia, jeśli ponad 15 proc. powierzchni ciała jest uszkodzone (u dzieci 10 proc.), natychmiast wezwać pogotowie. Służby trzeba również wezwać w przypadku poparzenia twarzy, dłoni i krocza, a także gdy poszkodowana osoba jest blada, ma spoconą skórę, bełkocze.
