Do przetargu na sporządzenie dokumentacji projektowej Promenady (tak brzmi oficjalna nazwa tego terenu) zgłosiła się jedna firma. Swoją ofertę wyceniła na 40 tys. zł, gdy tymczasem z budżecie zapisano na ten cel 29 tys. zł. – Burmistrz zaproponował dołożenie brakujących 11 tys. zł – powiedział radnym na posiedzeniu komisji społecznej skarbik gminy Grzegorz Galicki.

Radny Janusz Bartoszewski zapytał co zostanie zmienione na Promenadzie, która zaczyna się nieodopoal ul. Koźmińskiej, przy miasteczku ruchu drogowego, a kończy przy wlocie w ul. Wiśniowej, koło jeziora Odrzykowskiego. – Ścieżka jest w jako takim stanie. Co ma tam być zrobione? Czy powstanie coś dodatkowego?

Zastępca burmistrza Ryszard Czuszke stwierdził, że trzeba zmienić podłoże, które jest – jak to określił – falujące. – I ta ścieka jest za wąska. To dwa główne mankamenty – powiedział. A zatem należy deptak poszerzyć, aby swobodnie mogli się nimi poruszać zarówno piesi, jak i rowerzyści.

Wstępne plany zakładają także postawienie ławek i oświetlenia oraz tzw. Małej archtektury. – Dodpiero gotowy projekt pokaże, jak można to wszystko rozwiązać – zastrzega wiceburmistrz. W dobie rewitalizacji alei Powstańców Wielkopolskich i Błonia deptak będzie naturalnym łącznikiem pomiędzy tymi częściami miasta.