W czwartek, 31 stycznia o godz. 9:50 na ul. Osadniczej w Miliczu policjanci zatrzymali do kontroli drogowej 45-letniego miliczanina, kierowcę samochodu marki peugeot boxer. Przeprowadzone na miejscu kontroli badanie stanu kierującego wykazało w organizmie kierującego pół promila alkoholu. Policjanci uniemożliwili kierowcy dalszą jazdę samochodem, przekazując pojazd osobie przez niego wskazanej.

Dwa dni później, w sobotę, 2 lutego po północy policjanci zauważyli samochód osobowy marki opel corsa, który z ul. Kościuszki w Miliczu wjechał w ul. Działkową wbrew obowiązującemu w tym miejscu zakazowi wjazdu. Policjanci natychmiast przystąpili do kontroli drogowej wykroczenia drogowego. Oplem kierowała 30-letnia kobieta zamieszkała na terenie Niemiec. Okazało się, że kobieta nie miała uprawnień do kierowania pojazdami mechanicznymi, a ponadto była nietrzeźwa. W jej organizmie stwierdzono ponad 1,2 promila alkoholu. W związku z tym policjanci uniemożliwili kobiecie dalszą jazdę oplem, przekazując pojazd osobie przez nią wskazanej.

Sprawy znajdą swój finał w milickim sądzie, gdzie kobieta i mężczyzna poniosą konsekwencje prawne związane z kierowaniem samochodem osobowym będąc w stanie nietrzeźwości. Ponadto kobieta poniesie konsekwencje prane stwierdzonych wykroczeń drogowych.