Z lokalnych podatków i opłat najwyższe wpływy do budżetu gminy Milicz pochodzą z podatku od nieruchomości, które w 2018 r. wyniosły 12,3 mln zł w ponad 118-milionowym budżecie. Z tytułu tego podatku są też najwyższe zaległości wobec gminy, które na koniec 2018 r. wyniosły 3 mln 141 tys. zł, przy czym 905,6 tys. zł stanowiły zaległości osób fizycznych, a 2 mln 235 tys. zł zaległości przedsiębiorstw. W tej grupie jest 6 firm, które są w stanie upadłości i zalegają gminie na łączną kwotę 1 mln 639 tys. zł.

Za podatek rolny zaległości wyniosły na koniec ub. roku 71,3 tys. zł, z czego osoby fizyczne zalegały na kwotę 71,1 tys. zł, a osoby prawne tylko na 231 zł. Niektórzy podatnicy dokonali jednak nadpłat, które w sumie wyniosły ok. 25 tys. zł.

Z tytułu od środków transportowych podatnicy zalegali natomiast gminie 74,7 tys. zł, z czego 55 tys. zł to zaległości osób fizycznych, a 19,7 tys. zł zaległości przedsiębiorstw. Także i w tym przypadku odnotowano nadpłaty podatku, które łącznie wyniosły 2,2 tys. zł.

Stosunkowo niewielkie zaległości odnotowano natomiast z tytułu podatku rolnego, gdyż wyniosły one w sumie 614 zł. Nadpłaty natomiast wyniosły 372 zł.

Zaległości odnotowano także w podatkach płacowych w formie karty podatkowej – na koniec 2018 r. wyniosły one 34,1 tys. zł. Do gminnej kasy nie wpłynęła też do końca roku kwota 21,6 tys. zł z tytułu podatku od spadku i darowizn, a także kwota 2,2 tys. zł od osób fizycznych z tytułu podatku od czynności cywilnoprawnych.

Zaległości dotyczą też opłat z tytułu użytkowania wieczystego nieruchomości, które na koniec 2018 r. wyniosły 138,6 tys. zł.

Dużą kwotę zaległości – wynoszącą 1 mln 138,5 tys. zł stanowią niezapłacone opłaty za najem i dzierżawę nieruchomości. W tej kwocie 75,1 tys. zł to zaległości w czynszach lokali komunalnych i lokali socjalnych, a 362,2 tys. zł to opłaty za media (głównie w lokalach socjalnych), 21,1 tys. zł to opłaty za dzierżawę powierzchni pod kioskami oraz pozostałych gruntów, a 3,1 tys. zł to opłaty za umieszczenie reklam na gminnych działkach.

W szczególnych przypadkach burmistrz może podatnikowi umorzyć należne podatki i opłaty bądź rozłożyć je na raty. W 2018 r. burmistrz Piotr Lech skorzystał ze swoich uprawnień, umarzając podatki w łącznej kwocie 127,8 tys. zł. Umorzenia dotyczyły jednego przedsiębiorcy na kwotę 106,5 tys. zł z tytułu podatku od nieruchomości,  9 osób fizycznych na łączną kwotę 10,3 tys. zł z tytułu podatku od nieruchomości i 22 podatników fizycznych na łączną kwotę 11 tys. zł z tytułu podatku rolnego. Rozłożenie zaległości na raty objęło natomiast 5 podatników na łączną kwotę 156,8 tys. zł z tytułu podatku od nieruchomości oraz jednego podatnika na kwotę 1,7 tys. zł z tytułu podatku od spadków i darowizn.

Gmina Milicz dochodzi swoich płatności poprzez urząd skarbowy, wystawiając swoim dłużnikom tytuły wykonawcze. W 2018 r. takie tytuły wykonawcze otrzymało 585 osób fizycznych, które łącznie zalegały gminie 293,7 tys. zł, oraz 11 przedsiębiorcom zalegającym na łączną kwotę 90,3 tys. zł. Wystawiono ponadto osobom fizycznym i osobom prawnym kolejnych 36 tytułów wykonawczych na łączną kwotę 148,3 tys. zł.

W 2018 r. urząd skarbowy ściągnął na rzecz gminy zaległości w łącznej kwocie 341,3 tys. zł, z czego 37,1 tys. zł dotyczyło osób fizycznych, 170,8 tys. zł osób prawnych, a 133,4 tys. zł ściągniętych zaległości dotyczyło podatku od środków transportowych.

W 2018 r. do gminnej kasy wpłynęły ponadto odsetki od nieterminowej wpłaty podatków i opłat w łącznej kwocie 94,9 tys. zł, z czego 89 tys. zł stanowiły odsetki od nieterminowo zapłaconych podatków, a ok. 6 tys. zł od odsetki od nieterminowo zapłaconych opłat za śmieci.