W wyborach sołeckich w Miłochowicach uczestniczyło 46 mieszkańców sołectwa, w skład którego wchodzą Miłochowice i Pogórzyno. Wybory sołeckie musiały zostać zwołane z powodu nagłej śmierci w styczniu Barbary Tomczyk, która była sołtysem Miłochowic od kwietnia 2019 roku. Gośćmi zebrania sołeckiego byli burmistrz Piotr Lech, dyrektor Ośrodka Kultury w Miliczu Sylwia Szydłowska-Małecka oraz odpowiedzialny za współpracę z sołtysami w Urzędzie Miejskim Kacper Kociumbas.

Wybory sołtysa przeprowadziła komisja skrutacyjna w składzie: Izabela Dwojak, Krzysztof Fiołek i Michał Laskowski. Chętnych do kandydowania na sołtysa było 3 mieszkańców: Łucjan Tomczyk (mąż zmarłej sołtys), Adam Trzciński (zięć sołtyski) oraz Beata Zmyślona (członkini rady sołeckiej). Sołtysa nie zdołano wybrać w pierwszej turze, gdyż żaden z kandydatów nie uzyskał powyżej 50 proc. głosów. Na Łucjana Tomczyka oddano 22 głosy, na Beatę Zmyśloną zagłosowało 21 osób, a na Adama Trzcińskiego – 3 osoby.

Przed głosowaniem w drugiej turze salę opuściły 2 osoby. Wybory minimalnie jednym głosem wybrała Beata Zmyślona, na którą zagłosowały 22 osoby. Łucjan Tomczyk otrzymał 21 głosów, a 1 głos okazał się nieważny. Po ubiegłotygodniowych wyborach samorząd sołecki w Miłochowicach tworzą Beata Zmyślona oraz rada sołecka w składzie: Izabela Dwojak, Iwona Iwanicka, Mateusz Babiarz i Adam Michalak.

Po przeprowadzonym głosowaniu mieszkańcy razem z burmistrzem rozmawiali o swoich bolączkach. Tematem numerem jeden była budowa drogi asfaltowej z Miłochowic do Pogórzyna, o którą od wielu lat wnioskują mieszkańcy. Burmistrz Piotr Lech przypomniał, że gmina od kilku lat stara się o uzyskanie dofinansowania na tę drogę, póki co nieskutecznie. Burmistrz podkreślał, że gmina w 2020 roku przeprowadzi 5 inwestycji drogowych, na które pozyskano dofinansowanie: w Duchowie, Niesułowicach, ul. Lawendowej i Szewskiej w Miliczu oraz wspólnie z powiatem wyremontuje drogę powiatową Bracław – Potasznia.

Burmistrz obiecał, że po wykonaniu tych 5 dróg w 2020 roku priorytetową inwestycją dla gminy będzie budowa drogi w Pogórzynie, która musi zostać wykonana w tej kadencji. Wniosek gminy Milicz na budowę tej drogi jest obecnie na liście rezerwowych projektów oczekujących na dofinansowanie z Funduszu Dróg Samorządowych w 2020 roku. – W projektach, które uzyskały dofinansowanie pojawiają się oszczędności poprze targowe i jest szansa, że uzbierają się pieniądza na drogę do Pogórzyna. Jeśli dostaniemy to dofinansowanie, to zaciśniemy zęby i będziemy robić tę drogę jeszcze w tym roku – informował burmistrz P. Lech dodając, że jeżeli dofinansowania w tym roku jednak nie będzie, to gmina zmieni projekt i wniosek na budowę drogi w Pogórzyna z nowym uproszczonym projektem złożony zostanie jeszcze raz w Urzędzie Wojewódzkim na 2021 roku. – W gminie Milicz mamy jeszcze masę dróg do zrobienia, ale droga w Pogórzynie jest dla nas priorytetem – mówił burmistrz.

Mieszkańcy podczas zebrania wnioskowali do burmistrza także o montaż barierek przy przystanku autobusowym oraz postawienie w Pogórzynie tabliczek z numeracją domów. Mówiono także o ścieżce rowerowej, po której często jeżdżą samochody. Największym problemem wsi jest jednak duży ruch na drodze krajowej. Jak mówili mieszkańcy, samochody przejeżdżają przez wieś z prędkością nawet powyżej 100 km/h. Mieszkańcy apelowali o ustawieniu znaku ograniczenia prędkości do 40 km/h. – Strach iść z wózkiem i z dzieckiem na rowerku. Samochody jeżdżą tak szybko, że w każdej chwilki mogą wjechać na chodnik – mówili mieszkańcy.

Burmistrz obiecał, że gmina dla bezpieczeństwa dzieci zleci montaż barierek ochronnych przy przystanku oraz złoży wniosek do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad o wprowadzenie ograniczenia prędkości, ale wątpi, czy dyrekcja przychyli się do tego wniosku.