Remont drogi powiatowej Bracław – Potasznia o długości 2,4 km kosztował 962 tys. zł. Połowę tej kwoty stanowiła dotacja z Funduszu Dróg Samorządowych w wys. 481 tys. zł. Do inwestycji 200 tys. zł dołożyła gmina Milicz, a więc do tej pory powiat dopłacił z własnego budżetu do rozliczeniowej inwestycji 281 tys. zł.

Dzięki przyznanej dotacji 30 kwietnia przez Sejmik Województwa z funduszu ochrony, rekultywacji i poprawy jakości gruntów rolnych w wys. 243 tys. zł wkład własny powiatu w remoncie drogi zmniejszył się do kwoty 38 tys. zł. Dzięki temu powiat zyska dodatkowe pieniądze na remonty innych odcinków dróg powiatowych.

– Chcielibyśmy w tym roku przeznaczyć jeszcze ok. 600 tys. zł na remonty dróg powiatowych. Razem z Zarządem Powiatu będziemy się zastanawiać, jakie odcinki dróg wyremontować. Przymierzamy się bardziej do wykonania remontów krótszych odcinków. Będziemy się pytać też włodarzy, czy są zainteresowani dofinansowaniem i remontem którejś z dróg powiatowych na swoim terenie. Jeżeli gminy będą w stanie się dołożyć do remontu wybranej przez siebie drogi, to na pewno zdecydujemy się na taki remont jeszcze w tym roku – mówi starosta milicki Sławomir Strzelecki.

W przyszłym roku powiat będzie wnioskował o dotację celową z funduszu ochrony gruntów rolnych na remont najbardziej zniszczonej drogi powiatowej na odcinku Stara Huta – Borzynowo, łączącej gminę Krośnice i Milicz. – Chcielibyśmy wyremontować tę drogę w przyszłym roku przy wsparciu finansowym gmin Milicz i Krośnice. Ten odcinek po ubiegłorocznym remoncie dróg w Wąbnicach i Grabownicy jest teraz w zdecydowanie najgorszym stanie wśród naszych dróg powiatowych – mówi starosta.

Oprócz powiatu dotacje celowe z budżetu województwa dolnośląskiego na finansowanie ochrony, rekultywacji i poprawy jakości gruntów rolnych otrzymały także gminy Cieszków i Milicz. Są to jednak dużo niższe kwoty – 63 tys. zł dla Cieszkowa i 14,5 tys. zł dla Milicza.