„Pamiątki” z wyborów wciąż na ulicach Krotoszyna
Choć wybory samorządowe odbywały się w połowie listopada i na początku grudnia, przy krotoszyńskich ulicach można zobaczyć „pamiątki” przypominające o tym wydarzeniu. Billboard z wizerunkiem Zbigniewa Brodziaka wisi m.in. przy ulicy Mickiewicza.
Masz zdjęia lub film do tego artykułu? Wyślij je do nas!
Zgodnie z kodeksem wyborczym komitety wyborcze mają 30 dni na posprzątanie swoich plakatów, banerów czy billboardów używanych podczas kampanii. W przypadku plakatów z wizerunkiem np. kandydatów do Rady Miasta, powinny one zniknąć maksymalnie w połowie grudnia. W przypadku plakatów Franciszka Marszałka i Zbigniewa Brodziaka - na początku stycznia.
Jak widać na zdjęciu - są jeszcze miejsca w Krotoszynie, w których np. Zbigniew Brodziak spogląda na nas z billboardu. Tak jest na ulicy Mickiewicza i Rawickiej. - Dawno powinien być już usunięty. Nie ma już takiego burmistrza i chyba to usuną - mówi jedna z mieszkanek. - Ktoś powinien to posprzątać. Do niczego nie jest to już potrzebne. Jeśli ktoś to rozwiesza, to powinien być odpowiedzialny również za to, by to ściągnąć - dodaje kolejna krotoszynianka.
Są jednak i tacy, którzy mają inne zdanie na ten temat. - Jak zapłacili to mogą wisieć - mówi młody krotoszyniak. - Gdyby to drażniło właściciela tego billboardu, to chyba by zdjął. Szczerze mówiąc wolę widzieć coś takiego, niż graffiti na ścianach - dodaje.
W przypadku plakatów wiszących np. na płotach prywatnych posesji czy spółdzielni mieszkaniowych ponad miesiąc od wyborów - ich właściciel może zostać ukarany za popełnienie wykroczenia karą grzywny.