W imieniu tychże handlowców prośbę do burmistrza podczas ostatniej sesji (26 lutego) skierował radny Mirosław Gańko. Dołączył do tego podpisy 67 osób.

– Wniosek dotyczy przywrócenia całkowitego ruchu kołowego w centrum dla pojazdów mechanicznych o dopuszczalnej masie całkowitej do 3,5 tony. Prośbę swą motywuję tym, że po całkowitym zamknięciu ruchu po stronie zachodniej Rynku życie i ruch klientów sklepów całkowicie wymarł – w takim stopniu, że właściciele sklepów nie są w stanie zarobić na utrzymanie swoich rodzin i zapłacenie podatków – wyliczał Mirosław Gańko.

Według handlowców to właśnie w zamknięciu centrum tkwi przyczyna. Ludziom zwyczajnie nie chce się przejść nawet tych kilkudziesięciu kroków z parkingu na drugą stronę Rynku. Dawnej z okien samochodów obserwowali sklepowe wystawy, które zachęcały do robienia zakupów. Teraz tego nie ma.

Burmistrz Franciszek Marszałek zasugerował wprawdzie rozpatrzenie sytuacji, ale przypomniał, że do rewitalizacji centrum Krotoszyna przygotowywano się długo, kwestia zamknięcia uzgadniana była z konserwatorem zabytków i na razie wszystko pozostanie tak, jak jest.