Walczą o zgodną z prawem ścieżkę rowerową
W poniedziałek, 4 maja, na ul. Bolewskiego na ścieżce rowerowej odbyła się konferencja prasowa, podczas której poruszono temat ścieżki rowerowej Krotoszyn – Chachalnia.
Masz zdjęia lub film do tego artykułu? Wyślij je do nas!
Zacznijmy jednak od początku. Pierwsze prace związane z przebudową drogi prowadzącej z Krotoszyna na Chachalnię rozpoczęły się na początku 2009 roku. Prace wykonywała w wyniku wygranego przetargu zorganizowanego przez Starostwo Powiatowe zewnętrza firma z Kalisza (Przedsiębiorstwa Budownictwa Drogowego S.A. w Kaliszu – przy. red.). Prace budowlane zostały zakończone pod koniec 4 kwartału rocznego.
Sekretarz z koła Prawa i Sprawiedliwości z Krotoszyna Krzysztof Kubik na prośbę Tomasza Mosińskiego zaprosił przedstawicieli lokalnych mediów na zorganizowaną przez siebie konferencję prasową. Sprawa dotyczyła „śmiesznej ścieżki” rowerowej prowadzącej z Krotoszyna na Chachalnię.
– Ścieżka ma tylko 1,5 metra szerokości! Jest nieutrzymywana w porządku i należytej czystości oraz jest dwukierunkowa. Wstępnie jak planowano ścieżka ma być jednokierunkowa, wjazd tylko od strony Chachalni. Dodatkowo na „szosie” widnieje zakaz jazdy rowerem – informuje podczas spotkania Tomasz Mosiński. I dodaje: Nie może tak być, jest to niezgodne z prawem, a jednak ktoś to „przyklepał” i zostawił na długie lata jak jest.
Warto również wspomnieć, że tą ścieżką rowerową (chodnikiem) poruszają się również piesi, rolkarze, kijkarze nordic walking, biegacze oraz nasi milusińscy. Mijanie, wyprzedzanie czy omijanie praktycznie jest niemożliwe, a przede wszystkim niebezpieczne.
– Sprawa przez Tomasza Mosińskiego została już zgłoszona do Starostwa Powiatowego oraz Powiatowego Zarządu Dróg. Czekamy na rozważenie dokumentów i pozytywną opinię – dodaje Krzysztof Kubik.