Sztuczne lodowisko było za drogi
W sprawie braku w Krotoszynie sztucznego lodowiska minionej zimy wypowiedział się na sesji gminnej rady Paweł Grobelny. Radny chciał się dowiedzieć, dlaczego Gostyń, Milicz i Ostrów mają sztuczne lodowiska, a Krotoszyn nie.
Masz zdjęia lub film do tego artykułu? Wyślij je do nas!
– Zgłaszam wniosek o podjęcie działań zmierzających do utworzenia lodowiska w przyszłości – powiedział 29 marca na sesji rady miasta. Burmistrz Franciszek Marszałek wyjaśnił, że rozważano taki projekt, ale kierownictwo urzędu uznało, że byłby zbyt drogi. Koszt utworzenia i utrzymania lodowiska sięgałby 400 tys. zł.
Grzegorz Majchrzak, radny z zarazem kierownik obiektów Centrum Sportu i Rekreacji „Wodnik”, także stwierdził, że byłoby to bezzasadne przedsięwzięcie. Wtórował mu radny Mirosław Gańko.
Grobelny bronił się twierdząc, że iż przekazał liczne uwagi mieszkańców, którzy jeżdżą na łyżwy do ościennych powiatów.