Podział miasta na trzy osiedla
© archiwum
Skąd taki, a nie inny układ i dlaczego Zduny zostały w ogóle na osiedla? – dopytywali podczas jednego z zebrań mieszkańcy miasta. I usłyszeli, ze rządzący kierowali się dawnym układem historycznym i podziałem na okręgi wyborcze.
Masz zdjęia lub film do tego artykułu? Wyślij je do nas!
– Bo granice rad osiedli musza się pokrywać z granicami okręgów – odparł Miłosz Zwierzyk, zastępca burmistrza Zdun. Osiedla zaś, jak przekonywał mają zachęcić lokalną społeczność do integracji. – Dzięki radom osiedli będziemy mieli większy kontakt z ludźmi, a ludzie będą mogli się poznać – mówił.
Ale mieszkańcy twierdzili, że problem leży zupełnie gdzie indziej. – W sposobie informowania nas o tym, co się dzieje – przekonywali. I obrazowali. – O pierwszym zebraniu rady osiedla „Sieniutowa” (ostatecznie się nie odbyło ze względu na niską frekwencję – przyp. red.) wiedziało kilka osób. Już lepiej by było, jakby ksiądz o zebraniu wiedział i na kazaniu powiedział, bo Internet nie każdy sprawdza – wskazywali ludzie.
Jaką radę mają na to rządzący? Planują zakup dwóch gablot dla każdej z rad osiedla. I tam chcą umieszczać wszelkie informacje. Czy to zda egzamin? Czas pokaże.
