Jeśli wciąż odchudzasz się lub jesz byle co, Twoja cera staje się szara, paznokcie łamią się, a włosy wypadają. Na skórze pojawia się cellulit. Wtedy możesz się wspomóc nutrikosmetykami, czyli tabletkami na urodę.

CO W NICH SIEDZI?
Nie ma jeden pigułki na wszystkie problemy. Nutrikosmetyki zawierają różne składniki, w zależności od tego, w czym mają pomóc. Kapsułki „na włosy” mają biotynę, krzem, aminokwasy, a także wyciągi ze skrzypu i pokrzywy, wit. B5 i aminokwasy. Tabletki nawilżające skórę zawierają kwas hialuronowy, omega-3 i omega-6, EPA i DHA oraz olej z ogórecznika. W „zwalczających starzenie skóry” są bioflawonoidy, tauryna i kolagen, zaś preparaty „na cellulit” zawierają wyciągi z morszczynu, miłorzębu, zielonej herbaty, a także wapń i oleje rybne.

CZY TO DZIAŁA?
Aby łykanie tabletek przyniosło efekt, kuracja powinna trwać kilka miesięcy. Zanim jednak sięgniesz po „wspomagacze”, dokładnie przeczytaj, ile tabletek i kiedy powinnać łykać. Niektóre składniki są rozpuszczalne w tłuszczach, więc należy je przyjmować w trakcie posiłku zawierającego np. oleje roślinne. Lepiej też nie prowadzić kuracji dwoma preparatmi jednocześnie, bo wzajemnie mogą się wykluczać.

A MOŻE NATURA?
♦ MOCNE WŁOSY
Włosy „lubią” żelazo, wit. A, kwas foliowy i witaminy z grupy B. Ważne są także białka i nienasycone kwasy tłuszczowe. Jedz pełnoziarniste pieczywo, pestki słonecznika i orzechy.
♦ GŁADKA CERA
W przywracaniu blasku zszarzałej cerze pomocne będą oleje wytłaczane na zimno, masło, kiełki, pestki owoców, a także buraczki i banany.
♦ BEZ CELLULITU
Szybciej pozbędziesz się pomarańczowej skórki, gdy do diety wprowadzisz owoce cytrusowe, płatki owsiane i otręby. Jedz jabłka, pomidory, brązowy ryż, grube kasze.