A gdy już się rozwiną, dają się nieźle we znaki. Siedzenie utrudnia ból i szczypanie w okolicy odbytu, funkcjonowanie uniemożliwia swędzenie, a wypróżnianie kojarzy się z salą tortur. Do tego jeszcze ten wstyd – problem dotyczy takich okolic, że trudno się do niego przyznać nawet lekarzowi. A to błąd – zaawansowane hemoroidy wymagają leczenia. Gdy są niewielkie, można spróbować samemu uporać się z problemem.

NAJPIERW W DOMU
Hemoroidy rozwijają się powoli. Są więc spore szanse na to, by je wyleczyć, gdy jeszcze są niewielkie, bez pomocy lekarza.
- Stosuj preparaty z apteki (np. Neo-Aesculan, Procto-Glivenol, Analen, Posterisan H). Mają one działanie znieczulające, przeciwbakteryjne, hamują krwawienie i zmniejszą obrzęki.
- Bierz ciepłe kąpiele, bo łagodzą ból, ułatwiają przepływ krwi i zmniejszają obrzęk. Dodatkowo możesz wlać do wanny kilka kropli olejku lawendowego lub rozmarynowego (działają przeciwzapalnie).
- Rób sobie okłady. Przykładaj do odbytu zawinięte w chusteczkę kostki lodu. Już po kilku minutach ból powinien się zmniejszyć.
- Korzystaj z nasiadówek. Pamiętaj, że nie mogą trwać dłużej niż 10 min. Nalej do wanny lub miski wodę (temp. ok. 40 st. C), dodaj wywar z kory dębu, rumianku albo nadmanganian potasu i usiądź z podkurczonymi nogami.
- Przemywaj bolesne miejsca. Tampon z gazy nawilż naparem z ziół i przemyj nimi odbyt, najlepiej po każdej wizycie w toalecie.

POTEM U LEKARZA
Jeśli dolegliwości się nasilają, konieczna jest pomoc proktologa (potrzebne jest skierowanie od lekarza pierwszego kontaktu). W wielu przypadkach wystarczy stosowanie leków na receptę, niekiedy jednak konieczne jest wykonanie zabiegu, który pozwala skutecznie pozbyć się problemu.