• poniedziałek, 17 luty 2014 00:46

Wyciągamy kleszcza

Wyciągamy kleszcza

Kleszcze przenoszą boreliozę i zapalenie mózgu. Ale ryzyko zarażenia się tymi chorobami jest małe, jeśli wyjmiesz pajączka w ciągu doby od ukąszenia.

Masz zdjęia lub film do tego artykułu?   Wyślij je do nas!

Typography
  • Small
Udostępnij to

Po powrocie z pikniku czy wycieczki do lasu dokładnie obejrzyj całe ciało. Nawet jeśli użyłeś środków odstraszających owady, mógł się jednak przyczepić do ciebie kleszcz. Potrafi się wkłuć w każdym miejscu, ale jego ulubione to: owłosiona skóra głowy, zgięcia kolan i łokci oraz okolice pachwin.
Znalazłeś intruza? Nie panikuj. Przyjrzyj mu się dokładnie (najlepiej przez powiększające szkło). Jeżeli wgryzł się w skórę na tyle głęboko, że w ogóle nie widzisz jego główki, idź do lekarza. Jeśli kleszcz tkwi dość płytko, możesz usunąć go sam.

KROK PIERWSZY. Weź pensetę i trzymając ją równolegle do skóry, uchwyć kleszcza jak najbliżej swojego ciała – tak by ująć główkę intruza, ale nie ściskaj jego odwłoku.
KROK DRUGI. Pociągnij kleszcza zdecydowanie do góry. Nie wykręcaj go! Kleszcz nie jest zakończony gwintem, więc nie ma sensu nim obracać (mógłbyś urwać główkę).
KROK TRZECI. Przemyj miejsce po ukąszeniu środkiem dezynfekującym (np. spirytusem salicylowym) i ponownie dokładnie obejrzyj. W rance nie powinny zostać żadne fragmenty główki. Jeżeli są, ale płytko, wyjmij je np. za pomocą zdezynfekowanej igły. Jeśli coś utkwiło głębiej, idź do lekarza, by dokładnie oczyścił rankę. Miejsce po ukąszeniu obserwuj przez kolejny miesiąc. Gdyby pojawiła się różowa otoczka, skonsultuj się z lekarzem, bo objaw taki świadczy o zainfekowaniu boreliozą.

Publikacja:
Sebastian Kalak
Podoba Ci się?
Rate this item
(0 głosów)